fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaKraj„Portret córki Heleny z krogulcem” Jana Matejki sprzedany za ponad 15 mln...

„Portret córki Heleny z krogulcem” Jana Matejki sprzedany za ponad 15 mln zł!

13 grudnia w jednym z większych domów aukcyjnych w Polsce – Polswiss Art odbyła się aukcja dzieł sztuki. Dostępne na niej prace wielkich mistrzów: Jacka Malczewskiego, Wojciecha Fangora czy Jana Matejki przyciągnęły entuzjastów gotowych wydać niemałe pieniądze, np. 15 mln zł za portret córki Matejki.

Na świątecznej aukcji Polswiss Art „Portret córki Heleny z krogulcem” Matejki zapisał się w księdze rekordów. „Jan Matejko triumfuje. Dzieło mistrza sprzedano za ponad 15 mln zł. Obraz wylicytowano za 12,6 mln, co razem z opłatą aukcyjną dało kwotę 15 mln. zł. To druga największa transakcja w historii polskiego rynku sztuki” – powiedziała Marta Rydzyńska z Polswiss Art. Tak wysoką cenę pobił bowiem jedynie największy konkurent Polswissu – dom aukcyjny DESA Unicum. Na początku 2022 roku „Portret Damy” Petera Paula Rubensa został sprzedany za 14,4 mln zł. Jednak owe 1,8 mln zł wydaje się w tym kontekście małą, wręcz niezauważalną różnicą.

Matejko na komercyjnej aukcji – czy słusznie?

Fot. Wikipedia

Helena z portretu była „ulubienicą tatusia”, dziedzicząc jego zamiłowanie do sztuki. Prezentowane dzieło zostało namalowane w trakcie pobytu ojca z dziećmi w Krzesławicach, wiejskim majątku Matejki. Artysta nie rezygnując z bliskiej mu historycznej konwencji, przedstawił córkę jako rozkwitającą staropolską piękność, bohaterkę jakiegoś dramatu, jakiegoś dziejowego wydarzenia. Piękna Helena była jedną z czterech pociech państwa Matejków. Doczekały się one niewielu, bo tylko pięciu, stworzonych przez artystę wizerunków. „Portret córki Heleny z krogulcem” powstał w 1882 roku wraz z dwoma innymi: podobizną córki Beaty z kanarkiem, znajdującą się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie oraz portretem syna Jerzego. Ten ostatni był częścią kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi. Dwa pozostałe zbiorowe portrety dzieci należą do kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie i Galerii Lwowskiej. Ów wylicytowany portret jest więc ostatnim, który wciąż znajduje się w rękach prywatnych. Pojawienie się obrazu na rynku aukcyjnym było zatem wydarzeniem wyjątkowym i być może jedyną taką szansą dla kolekcjonerów.

Podziwiając dzieła sztuki na Wiejskiej w należnej ciszy, z łatwością można było (przypadkiem) usłyszeć rozmowy pasjonatów sztuki, którzy nie kryli oburzenia obecnością pracy Matejki na zwykłej komercyjnej aukcji. Wielu krytyków sztuki twierdzi bowiem, że portret powinien znaleźć się w kolekcjach muzealnych, najlepiej w Muzeum Narodowym w Warszawie. Obrazy dwóch córek artysty uzupełniałyby się, tworząc jedną wspólną całość. Tu jednak w grę wchodzą pieniądze. W Polsce wszystkim muzeom rejestrowanym przysługuje prawo pierwokupu zabytków sprzedawanych na aukcjach. Jeżeli dany obiekt wystawiany jest do sprzedaży, instytucja publiczna wpisana do Państwowego Rejestru Muzeów może skorzystać z prawa pierwszeństwa i pierwokupu po cenie wylicytowanej pod warunkiem, że zgłosi to najpóźniej w momencie zakończenia licytacji wybranego obiektu. Muzea współpracują z różnymi firmami, gdyż nie zawsze mają wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Stworzona możliwość uzyskania środków na nabycie dzieła z programów ministerstwa dotyczy zakupów planowanych z długim wyprzedzeniem, a więc bez większych możliwości zakupowych na rynku aukcyjnym. Katalogi aukcyjne pojawiają się zaledwie na kilka tygodni przed licytacją, więc mecenat korporacyjny dający szybką możliwość zakupu jest często jedynym rozwiązaniem pozyskania strategicznego dla kolekcji dzieła. Można więc stwierdzić, iż sytuacja finansowa polskich muzeów prowadzona jest w zakresie zależnym od przedsiębiorczości kustoszy i pracowników zajmujących się pozyskiwaniem sponsorskim.

Inne licytowane prace

Licytowanych prac na Wiejskiej było 98, a więc poza „Heleną” Matejki na aukcji można było doszukać się wielu innych dzieł o porównywalnej wartości (estetycznej, nie pieniężnej). Tu należy wspomnieć o Wojciechu Fangorze i jego dwóch prezentowanych pracach kubistycznych – „#20” i „M41”. Pierwsze, o mniejszych rozmiarach dzieło, zostało wylicytowane na 1,2 mln, drugie na 4,1 mln zł. „Autoportret z pędzlem w dłoni” – obraz Jacka Malczewskiego, mistrza symbolizmu przełomu XIX i XX w. – uzyskał cenę 3,5 mln zł. Na aukcji wielbiciele estetycznych uniesień wysoko ocenili również obrazy Tadeusza Kantora – twórcy abstrakcyjnych dzieł. Jedna z jego prac – „Le portrait embaile” została sprzedana za 2,5 mln zł.

Świąteczna aukcja Polswiss Art była zatem ogromnym sukcesem – finansowym i wizerunkowym. Choć kilka dzieł pozostało niesprzedanych, to urok zaokiennych płatków śniegu pozostawił tylko pozytywne wrażenia po istnym wulkanie emocji na Wiejskiej.

Barbara Hofman
Barbara Hofman
Studentka dziennikarstwa, a w bliskiej przyszłości lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonatka tenisa, amatorka żeglarstwa, entuzjastka dobrego kina i dobrej książki. Za cel stawia sobie opanowanie do perfekcji przynajmniej pięciu języków Starego Kontynentu (najchętniej angielski, hiszpański, włoski, francuski i portugalski). Lubi śledzić działalność wielkich domów aukcyjnych, a przy wszelakiej sposobności do nich wchodzi i na krótką chwilę zawiesza wzrok na dziełach szczególnie twórców międzywojennych – Amadea Modiglianiego czy Mojżesza Kislinga.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Aconcagua – wejść czy nie wejść?

Aconcagua, mierząca 6960 m n.p.m, przeraża i przytłacza swoimi rozmiarami. I robi to w niezwykle efektowny sposób.
4 MIN CZYTANIA

Ewa Juszkiewicz i jej kobiety bez twarzy

Ewa Juszkiewicz zdobywa międzynarodową sławę od kilku lat. Jej prace poszły pod młotek w znanych domach aukcyjnych, takich jak Sotheby’s czy Christie’s. Najdroższe płótno malarki to „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” – sprzedane za niemal 7 mln zł. Dla żyjących artystów to fenomen.
3 MIN CZYTANIA

„Informacja zwrotna” podbiła polską widownię

15 listopada na Netflixie swoją premierę miał polski serial „Informacja zwrotna”. Adaptacja powieści Jakuba Żulczyka przerosła najwyższe oczekiwania i już przyciągnęła przed ekrany olbrzymią widownię.
3 MIN CZYTANIA