Portugalski rząd wprowadzi szereg przepisów, których celem jest zwiększenie dostępności mieszkań dla swoich obywateli.

Portugalia jest jednym z najbiedniejszych państw Zachodniej Europy. Ponad 50 proc. pracujących zarabia tam mniej niż tysiąc euro. Jednocześnie inflacja przekracza poziom 8 proc., a wysokość czynszów w Lizbonie wzrosły w poprzednim roku o 37 proc.

Dlatego rządzący krajem lewicowy premier Antonio Costa chce ułatwić obywatelom możliwość zdobycia własnego mieszkania. Aby wykonać to zadanie rząd zamierza przeprowadzić szereg inicjatyw, których łączny koszt sięgnie 900 milionów euro.

Władze wprowadzą mechanizm regulujący podwyżki czynszów tak, aby ograniczyć ich wzrost. Jednocześnie wstrzymane zostanie wydawanie nowych pozwoleń na prowadzenie wynajmu krótkoterminowego lokali. Tym samym ma zostać ograniczona liczba nowych miejsc noclegowych przeznaczonych dla turystów, aby było ich więcej dostępnych dla Portugalczyków szukających miejsca do zamieszkania na dłuższy czas. Jednocześnie rząd przewiduje przyznanie preferencji podatkowych właścicielom lokali, którzy obecnie już udostępniają je turystom przez aplikacje (np. Airbnb), a zdecydują się jednak przejść na wynajem długoterminowy.

Rząd zakończy też swój program złotych wiz. Funkcjonująca od 2012 roku inicjatywa przyciągnęła do kraju inwestycje o wartości 6,8 miliarda euro. Polegał on na przyznawania obywatelstwa obcokrajowcom, którzy poczynili w Portugalii znaczne inwestycje, m.in. w nieruchomości. Prowadziło to jednak do znacznego wzrostu cen domów.

Reuters

Poprzedni artykułUnia dobije polskie kopalnie
Następny artykułPotężne podwyżki dla górników. Zarobią średnio 12 tysięcy złotych