Dzisiaj praca zdalna w Polsce funkcjonuje na podstawie tzw. specustawy covidowej, która przewiduje jedynie, że pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków poza stałym miejscem pracy. Brakuje tam natomiast kwestii dotyczących zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, czy choćby sprecyzowania narzędzi umożliwiających pracodawcom kontrolę pracowników wykonujących obowiązki zdalnie.
W nowelizacji wątpliwości te mają być rozwiane. Jak podaje portal inFakt.pl po zmianach pracownik będzie mógł pracować w dowolnym miejscu wskazanym przez siebie i uzgodnionym z pracodawcą. Na mocy ustawy pracodawcy będą musieli przygotować ocenę ryzyka zawodowego dla pracy zdalnej, a także przekazać pracownikom wszelkie niezbędne informacje na temat BHP. Same zasady wykonywania pracy zdalnej będą mogły zostać zawarte w kilku dokumentach, np. w porozumieniu z zakładową organizacją związkową lub w porozumieniu z samym pracownikiem.
W wyniku nowelizacji pracodawca będzie miał możliwość kontroli pracy, którą pracownik będzie wykonywał z domu. Poza tym, pracodawca będzie musiał zapewnić pracownikom materiały i narzędzia niezbędne do wykonywania pracy zdalnej, a także będzie zobowiązany do pokrywania kosztów energii elektrycznej oraz usług telekomunikacyjnych ponoszonych przez osoby pracujące zdalnie. Zwrot kosztów będzie następował w wartości realnej lub w formie uzgodnionego ryczałtu.
Sam wniosek o pracę zdalną będzie mógł złożyć każdy pracownik, a pracodawca nie będzie mógł odrzucić wniosku pracownika sprawującego opiekę nad osobą z niepełnosprawnością, wychowującego dziecko do 4. roku życia oraz pracownic w ciąży, chyba że charakter pracy uniemożliwia jej zdalne wykonywanie. Jak pisze inFakt.pl w projekcie wprowadzono możliwość okazjonalnej pracy zdalnej na wniosek pracownika, przez okres nieprzekraczający 24 dni w roku kalendarzowym.
Źródło: inFakt.pl