Szef banku centralnego Holandii Klaas Knot (DNB) twierdzi, że firmy powinny zwiększyć wynagrodzenia o 5 – 7 procent. Pomogą one mieszkańcom Holandii dostosować się do aktualnych realiów szybko rosnących cen towarów oraz energii.
Klaas Knot uważa, że szczególnie powinny to zrobić firmy działające w takich sektorach jak handel, przemysł czy transport. Jego zdaniem wiele organizacji z tych branż zapewniło sobie w ostatnich latach wysokie zyski dzięki niskim kosztom pracy i taniemu gazowi. Najbliższy czas będzie okresem rosnących cen i trudności w znalezieniu nowych pracowników. Dlatego przedsiębiorstwa powinny zadbać o obecnych.
Przedstawiciele niektórych branż, jak np. właściciele piekarni twierdzą, że tak przygniatają ich wyższe koszty (głównie energii) iż nie mogą sobie obecnie pozwolić na wzrost wynagrodzeń.
Między sierpniem, a październikiem inflacja w Holandii wahała się między 13,7, a 16,8 procent i była jedną z najwyższych w strefie euro. W listopadzie spadła jednak do 11,2 procent. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 4 procent, a gospodarka wzrośnie w zakończonym roku o zaledwie 0,4 procenta.
nos.nl, dutchnews.nl, ec.europa.eu