fbpx
niedziela, 8 grudnia, 2024
Strona głównaFinansePrezes NBP w sprawie kredytów frankowych: "Ryzyko prawne zagrożeniem dla stabilności systemu...

Prezes NBP w sprawie kredytów frankowych: „Ryzyko prawne zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego”

Ryzyko prawne portfela walutowych kredytów mieszkaniowych wzrosło i stało się w ostatnim okresie głównym zagrożeniem dla stabilności krajowego systemu finansowego - ocenił prezes Narodowego Banku Polskiego w swoim stanowisku dla Sądu Najwyższego ws. walutowych kredytów mieszkaniowych.

„Dotychczasowy brak jednolitej linii orzeczniczej wpływa na niepewność, która jest niekorzystna zarówno dla banków, jak i kredytobiorców, ponieważ utrudnia obu stronom planowanie finansowe na przyszłość. Rozstrzygnięcie zagadnień prawnych przedstawionych całemu składowi Izby Cywilnej Sądu Najwyższego stwarza szansę na ujednolicenie linii orzeczniczej i tym samym istotne ograniczenie poziomu niepewności” – czytamy w stanowisku prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Jak wskazano, jednocześnie należy mieć na względzie, że rozstrzygnięcie zdeterminuje również skalę kosztów, jakie poniesione będą przez krajowy sektor bankowy z uwagi na konieczność tworzenia dalszych odpisów na ryzyko prawne.

Według szefa NBP niektóre warianty rozstrzygnięć mogłyby generować koszty, które powodowałyby wyczerpanie kapitałów banków i prowadziłyby do kryzysu systemu finansowego w Polsce lub mogłyby stanowić istotne dla niego zagrożenie.

„Jednocześnie, z punktu widzenia kształtowania stosunków gospodarczych na przyszłość, ekonomiczna ocena poszczególnych wariantów rozstrzygnięć powinna uwzględniać szerszy aspekt, w tym zwłaszcza wpływ na sytuację kredytobiorców walutowych względem sytuacji innych kredytobiorców, w tym takich, którzy zaciągnęli kredyty w złotych, oraz osób, które nie zaciągnęły kredytu na zakup nieruchomości” – napisano w stanowisku.

Prezes NBP wskazał, że z punktu widzenia stricte ekonomicznego można oceniać jako proporcjonalne rozwiązanie odnośnie do umów, w przypadku których stwierdzono abuzywność tzw. klauzul przeliczeniowych, polegające na zastąpieniu kursu określonego w umowie innym kursem określanym w sposób wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

„Z ekonomicznego punktu widzenia szczególnie trudne do uzasadnienia byłyby rozstrzygnięcia zakładające zniesienie powiązania wartości kredytu z walutą obcą przy zachowaniu oprocentowania właściwego tej walucie (kredyt zlotowy oparty na stawce LIBOR) lub przyjmujące przedawnienie roszczeń banku” – dodano.

W stanowisku napisano też, że w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej i ustalenia wzajemnych roszczeń natychmiastowe spełnienie przez kredytobiorcę roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału (i ewentualnego wynagrodzenia za korzystanie z niego) oznacza konieczność spłaty znacznej kwoty.

Dodano, że klient taki będzie musiał w wielu przypadkach zaciągnąć nowe zobowiązanie. Jednocześnie dla banku należność (powstała na skutek braku możliwości zwrotu świadczenia przez kredytobiorcę) wiązałaby się z ryzykiem kredytowym i w przeciwieństwie do pierwotnego walutowego kredytu mieszkaniowego byłaby niezabezpieczona.

„W takim przypadku wydaje się, że warte rozważenia byłoby rozwiązanie konsensualne, tzn. aby ewentualnie nowy stosunek prawny łączący strony miał charakter złotowego kredytu mieszkaniowego zabezpieczonego hipotecznie na nieruchomości będącej pierwotnym zabezpieczeniem walutowego kredytu mieszkaniowego” – wskazano.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA

Klauzule abuzywne w umowach z przedsiębiorcami? Dobra wiadomość dla jednoosobowych działalności gospodarczych

Konsumencka ochrona przedsiębiorców to temat, który zyskuje na znaczeniu w kontekście zmian legislacyjnych oraz rozwoju praktyk handlowych. Tradycyjnie, ochrona konsumentów dotyczyła jedynie osób fizycznych uczestniczących w obrocie prawnym w sposób niezwiązany bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą. W ostatnich latach obserwuje się jednak tendencję do rozszerzania przepisów ochronnych również na przedsiębiorców – szczególnie tych niezrzeszonych w ramach rozbudowanych struktur spółkowych, którzy często znajdują się w gorszej pozycji negocjacyjnej w relacjach z większymi i wyspecjalizowanymi podmiotami.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA