fbpx
środa, 17 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatEuroposeł PiS apeluje o likwidację Parlamentu Europejskiego

Europoseł PiS apeluje o likwidację Parlamentu Europejskiego

W rozmowie z portalem niezalezna.pl prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS, stwierdził, że skoro Unia Europejska nie jest państwem, to nie może istnieć w niej parlament. Dlatego Parlament Europejski powinien być zlikwidowany.

Prof. Ryszard Legutko zwraca uwagę, że Parlament Europejski przed nikim nie jest odpowiedzialny.

– Dlatego europosłowie mogą szaleć! Jeżeli mamy około siedmiuset posłów, a mniej więcej pięćdziesięciu pochodzi z Polski, to łatwo obliczyć, że sześciuset pięćdziesięciu posłów wypowiada się o naszym społeczeństwie bez żadnej odpowiedzialności przed tym społeczeństwem. Tymczasem parlamentaryzm polega na tym, że wybieramy przedstawicieli i ich rozliczamy. Polscy europosłowie z opozycji mówią różne okropne rzeczy o Polsce. Mnie się to oczywiście nie podoba. Ja ich potępiam, uważam za kontynuację Targowicy. Ale oni są rozliczani. W Polsce są wyborcy, którzy ich wybrali. Widocznie tego oczekują. Natomiast ileś tam set ludzi z różnych krajów może sobie cokolwiek mówić o Polsce zupełnie nieodpowiedzialnie! Domagać się czegokolwiek. „Hulaj dusza”! Wszystko można zrobić i powiedzieć – mówi prof. Legutko.

Dlatego jego zdaniem Parlament Europejski powinien zostać zlikwidowany.

– Parlament może istnieć w państwie. Unia nie jest państwem, więc nie może istnieć parlament. I dlatego żadna reprezentacja mieszkańców Unii Europejskiej nie ma charakteru parlamentu. System zatem jest wadliwy. Strukturalnie wadliwy. I takie są skutki – argumentuje profesor.

Prof. Legutko zauważa też, że instytucje unijne toczą co najmniej trzy poważne choroby. Po pierwsze, kompletna samowola unijnych urzędników, którzy przed nikim nie odpowiadają. Po drugie, poczucie zachodnich polityków, że są lepsi i że mogą pouczać i wychowywać swoich kolegów ze wschodnich krajów UE. Po trzecie, duża dominacja lewicy.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

Ile kosztuje godzina pracy w Unii Europejskiej?

Eurostat opublikował dane na temat godzinowych kosztów pracy w poszczególnych państwach należących do Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

Niemcy będą kontrolować, na co migranci wydają pieniądze

Władze Hamburga przestały wypłacać gotówkę ubiegającym się o azyl migrantom i zastąpiły ją doładowaniami określonych kwot na karty płatnicze.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA

Ludzie nie chcą mieszkać w wiatrakowym lesie [WYWIAD]

Wiatraki oznaczają dewastację terenu w obrębie wielu kilometrów, zabijają ptaki, a ludziom nie dają normalnie żyć – mówi Tomasz Berliński, mieszkaniec pięknych przyrodniczo terenów gminy Górowo Iławeckie, gdzie ma powstać elektrownia wiatrowa.
8 MIN CZYTANIA