fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaBiznesPrzedsiębiorcy tracą na zakazie cesji wierzytelności

Przedsiębiorcy tracą na zakazie cesji wierzytelności

Zakaz cesji wierzytelności utrudnia działalność gospodarczą oraz dostęp mniejszych firm do finansowania.

Dla przypomnienia: cesja wierzytelności to przeniesienie praw związanych z wierzytelnością (płatnością wymaganą z tytułu faktury za wykonaną usługę lub sprzedaż produktu) na inną osobę lub podmiot. Zakaz takiej cesji, wynikający z umowy pomiędzy firmami, polega na ograniczeniu możliwości takiego przeniesienia na innego wierzyciela. Pomimo liberalizacji prawa w tym zakresie taki zakaz nadal w Polsce obowiązuje, co jest szkodliwe dla mniejszych przedsiębiorców. Dlaczego?

– Jeśli w umowie pomiędzy przedsiębiorcami zawarta jest klauzula zakazu cesji, to wierzytelność uwidoczniona na fakturze nie może zostać przekazana na przykład firmie faktoringowej – wyjaśnia Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży Bibby Financial Services.

Bywa bowiem tak, że strony umowy decydują się na wprowadzenie jedynie pewnych ograniczeń w zakresie cesji, jak np. jej uzależnienie od wyrażenia zgody dłużnika lub wskazanie konkretnych podmiotów, na rzecz których można takiej cesji dokonać. Zakaz cesji jest ważny i skuteczny, jeśli został zawarty w umowie i spełnia wymogi przepisów prawa. Może być wycofany, jeśli strony umowy postanowią o tym za porozumieniem stron. Wycofanie zakazu powinno w takiej sytuacji zostać zawarte w aneksie do umowy lub w innej formie pisemnej po to, by było wiążące dla stron. Szczegółowe regulacje dotyczące zakazu cesji znajdują się w Kodeksie cywilnym (art. 509 i następne).

Nowe przepisy – ograniczone zmiany

Obowiązujące od początku tego roku zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu opóźnieniom w transakcjach handlowych (zwanej również ustawą antyzatorową) wprowadziły zasadę, zgodnie z którą postanowienia umowne wyłączające lub warunkujące możliwość cesji wierzytelności przysługujących mikro, małym lub średnim przedsiębiorcom są bezskuteczne wobec dużych przedsiębiorców. Warunkiem skorzystania z tej regulacji jest brak płatności takiej wierzytelności w wymaganym terminie – przepisy nie wpływają na zasady obowiązujące w umowach zawartych przed tą datą. Dodatkowo nie dotyczą one kontraktów, w których dłużnikami są podmioty publiczne.

W praktyce oznacza to, że przy transakcjach pomiędzy dużym a mniejszym przedsiębiorcą, jeżeli ten drugi jest wierzycielem, zapisy ograniczające lub wyłączające cesję wierzytelności stają się bezskuteczne, jeśli tylko nie nastąpi zapłata w ustalonym terminie. Mikro, mali i średniej wielkości przedsiębiorcy mogą wtedy przenieść prawa do danej wierzytelności na inny podmiot, np. przekazać zaległe faktury do firmy faktoringowej i uzyskać natychmiast potrzebną gotówkę. Jeśli jednak kontrahent reguluje płatności terminowo, taki zakaz cesji – o ile został zawarty w umowie – nadal niestety obowiązuje.

Warto poprawić ustawę

Niestety nowelizacja ustawy nie zniosła do końca zakazu cesji wierzytelności i to pomimo wysuwanych w tej kwestii postulatów ze strony środowiska biznesowego i finansowego. Zakaz ten nadal może być wprowadzany do umów, a to potrafi niestety niekorzystnie odbić się na płynności mniejszego przedsiębiorcy. Dlatego nowelizacja ustawy antyzatorowej znosząca całkowicie zakaz cesji, byłaby dobrym krokiem w kierunku ułatwienia funkcjonowania MŚP na rynku, dając przedsiębiorcom większą swobodę w zarządzaniu swoimi wierzytelnościami.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Branża IT redukuje zatrudnienie i zwiększa długi

O 1/3 wzrosło w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów. Sektor „skazany na rozwój” powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu. Jego długi wynoszą obecnie 264 mln zł, ale jeszcze więcej, bo prawie 400 mln zł, firmy informatyczne muszą odzyskać od swoich klientów.
4 MIN CZYTANIA

Nadchodzą jeszcze trudniejsze czasy dla małych sklepów. Ich liczba systematycznie maleje

Po ponad dwóch latach przerwy powrócił 5-procentowy VAT na żywność. Sieci dyskontów, które toczą wojnę o klientów, kuszą obietnicą, że cen nie podniosą, bo podatek wezmą na siebie. Korzystna dla klientów zapowiedź może okazać się zabójcza dla i tak słabnących i znikających z rynku małych sklepów.
5 MIN CZYTANIA

Zatory płatnicze uderzają w sektor MŚP. Czy sposobem na nie może być faktoring?

Od 2020 r. UOKiK ma uprawnienia do zwalczania zatorów płatniczych, które są szczególnie groźnie dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Rosnące w kolejnych latach liczby i kwoty nakładanych kar pokazują, że nie jest łatwo rozwiązać ten problem systemowo. Ale przedsiębiorcy zabezpieczają się przed zatorami również na własną rękę. Wykorzystują do tego faktoring.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA