Rynek najmu mieszkań wymaga wsparcia w tym trudnym okresie. Po wybuchu wojny na Ukrainie popyt na wynajmowane lokale wzrósł, a liczba dostępnych ofert błyskawicznie zmalała. Wynika to także ze strukturalnej słabości polskiego rynku – jest on pięciokrotnie mniejszy od średniej unijnej. Według informacji zebranych przez Otodom, w lipcu 2022 roku na tym portalu było aktywnych nieco ponad 31 tys. ofert mieszkań na wynajem – o ponad 40 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Następne miesiące też charakteryzowały się podobną, niekorzystną dla osób chcących wynająć mieszkanie, tendencją.
– Według szacunków Stowarzyszenia Mieszkanicznik z 2021 r. w Polsce około milion osób uzyskiwało przychody wynajmując indywidualnie mieszkania – mówi Jacek Kusiak, prezes zarządu Stowarzyszenia Mieszkanicznik.
Mało mieszkań na wynajem to wysokie ceny
Niska pula dostępnych mieszkań przekłada się na wzrosty czynszów najmu lokali także wynajmowanych oficjalnie. Obecnie funkcjonujących jednostek w ramach najmu instytucjonalnego jest ponad 7 tys. (w tym 2 tys. znajdujących się w zasobach PFR Nieruchomości), a w trakcie budowy lub na etapie przygotowania znajduje się ponad 25 tys. mieszkań. To stosunkowo niewiele – zwłaszcza w stosunku do tak dużego zainteresowania wynajmem lokali.
Wraz z wejściem w życie Polskiego Ładu doszło do wyłączenia z kosztów podatkowych odpisów amortyzacyjnych od budynków i lokali mieszkalnych i to zarówno na gruncie PIT, jak i CIT. Wydatki poniesione na nabycie takich nieruchomości mieszkalnych obecnie stanowią koszt uzyskania przychodów, ale dopiero w momencie ich zbycia (podobnie, jak w przypadku nieruchomości gruntowych). Brak amortyzacji podatkowej negatywnie wpływa zarówno na rynek najmu indywidualnego, jak i instytucjonalnego, utrzymując niską podaż mieszkań na oficjalny wynajem. Dlatego Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) wraz ze Stowarzyszeniem Mieszkanicznik wystąpił do Ministerstwa Finansów ze wspólnym apelem o przywrócenie amortyzacji podatkowej lokali i budynków mieszkalnych.
Przy uldze będzie więcej „legalu”
Ulga w postaci odpisu amortyzacyjnego od podatku zachęciłaby inwestorów indywidualnych do wykazywania przychodów z tytułu oficjalnego najmu zwiększając tym samym dostępność mieszkań na oficjalny wynajem – oferowanych zarówno w ramach najmu od osoby indywidualnej, jak i od firmy. Zarazem ograniczyłaby ryzyko powiększania się szarej strefy.
– Warto zaznaczyć, że brak amortyzacji podatkowej ma wpływ nie tylko na inwestorów indywidualnych, którzy w ramach działalności gospodarczej inwestują wypracowane środki w lokale mieszkalne, ale także na rentowność projektów typu PRS (czyli ang. Private Rental Sector) – czyli najmu instytucjonalnego – podsumowuje Sebastian Juszczak, ekspert PZFD.
Pozostaje mieć nadzieję, że Ministerstwo Finansów wykaże dobrą wolę i przywróci ulgi sprzyjające przedsiębiorcom oficjalnie wynajmującym mieszkania czy domy.