fbpx
sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatPrzymus szczepień na COVID-19 niszczy rynki pracy?

Przymus szczepień na COVID-19 niszczy rynki pracy?

Media głównego nurtu zdają się nie rozumieć, dlaczego zaczyna brakować rąk do pracy. Problem narasta na razie głównie w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie. Powodem załamania na tamtejszych rynkach pracy jest zmuszanie pracowników do iniekcji preparatami mającymi uodparniać na najsłynniejszego na świecie koronawirusa.

Niektóre media, na przykład „Politico” czy CNBC, trudno podejrzewać o brak umiejętności kojarzenia faktów. Raczej prowadzą celową politykę nagłaśniania tego, co poprawne politycznie – na czele ze świętym obowiązkiem szczepiennym i z przemilczaniem faktów niepasujących do układanki. Tej tworzonej w ramach obowiązującej narracji wielu rządów działających ramię w ramię z Big Pharmą.

Kiedy więc wyżej wywołane do tablicy media piszą, że powodem załamania na amerykańskim rynku pracy jest to, że „większość (pracowników – przyp. red.) prawdopodobnie znalazła lepiej płatne zajęcia”, trąci to fałszem. Tym bardziej, że jednym tchem donoszą, iż sytuacja niespotykanego i nagłego braku pracowników „ma miejsce mimo średniego wzrostu wynagrodzeń w ciągu ostatniego roku o 4,6 proc., a pracowników restauracji o 10 procent” – (więcej: tu ).

Co się stało?

Nie stało się nic, czego nie dałoby się przewidzieć. Z informacji Departamentu Pracy USA wynika, że w sierpniu bieżącego roku ubyło z rynku ok. 4,3 miliona pracowników. Najwięcej, odkąd urząd prowadzi ewidencję. Zagadkę załamania na rynku pracy rozjaśnia… sam Bank Rezerwy Federalnej. W swojej „Beżowej Księdze” FED przyznaje, że gospodarka USA została „osłabiona przez niską podaż pracowników, częściowo z powodu tzw. mandatu na szczepionki”. Inaczej mówiąc – przez wprowadzenie 9 września br. rozporządzenia prezydenta Joe Bidena nakazującego podawanie preparatu antycovidowego w firmach zatrudniających sto lub więcej osób. Przedsiębiorcy mają obowiązek szczepić pracowników lub poddawać ich cotygodniowym testom na COVID-19. Ten obowiązek dotyczy też urzędników państwowych oraz – co w konsekwencji zaczyna być szczególnie dotkliwe – pracowników służby zdrowia.

Nakazowe rozporządzenie prezydenta jest. Tylko ludzie nie chcą się szczepić. Idą na zwolnienia lekarskie. Biorą urlopy bezpłatne lub po prostu zwalniają się z pracy, szukając tzw. nowych wyzwań.

Wszędzie zaczyna brakować rąk do pracy

Niska podaż siły roboczej dotyczy nie tylko branży restauracyjnej – czy szerzej – HoReCa. Rosnącą absencję odnotowują także firmy transportowe i technologiczne oraz wiele innych firm usługowych i produkcyjnych. Niektóre przedsiębiorstwa ograniczają godziny pracy lub produkcję, tak bardzo brakuje im pracowników. „Kwestie związane z opieką nad dziećmi i nakazy szczepień były szeroko przywoływane przez przedsiębiorców jako przyczyniające się do problemu, wraz z nieobecnościami związanymi z COVID-19” – czytamy w cytowanym już wcześniej raporcie FED z 20 października tego roku.

W ostatnim czasie kilka dużych korporacji, w tym większość głównych linii lotniczych i firm opieki medycznej, zaczęło wprowadzać szczepionkowe rozporządzenie Joe Bidena. Nota bene jedna z linii – Southwest Airlines – szybko się z tego wycofała. Przy pasywnej postawie central zawodowych opór szczepieniom postawiły oddolnie tworzone przez pracowników struktury.

Kanadyjski strzał w stopę

W obliczu niedoboru siły roboczej stanęła też Kanada. Przymuszonych groźbą szczepienia odeszło z pracy (z własnej woli lub zwolnionych dyscyplinarnie) już dziesiątki tysięcy pracowników. W Quebec rząd wyznaczył na 15 października br. na termin ostatecznego „wyszczepienia” wszystkich pracowników służby zdrowia. Musiał jednak przesunąć go na połowę listopada, gdyż 22 tysiące pracowników służby zdrowia powiedziało szczepieniom: „nie!”. Już teraz brakuje pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia. Zwolnienie kolejnych dziesiątków tysięcy całkowicie załamałoby opiekę medyczną w kraju. Wygląda jednak na to, że niezaszczepieni nie ustąpią. USA i Kanada zafundowały więc sobie poważny problem. Obyśmy uniknęli stworzenia podobnego w naszym kraju.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

Ile kosztuje godzina pracy w Unii Europejskiej?

Eurostat opublikował dane na temat godzinowych kosztów pracy w poszczególnych państwach należących do Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

Niemcy będą kontrolować, na co migranci wydają pieniądze

Władze Hamburga przestały wypłacać gotówkę ubiegającym się o azyl migrantom i zastąpiły ją doładowaniami określonych kwot na karty płatnicze.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA