fbpx
piątek, 10 stycznia, 2025
Strona głównaŚwiat„Republiki donieckie”, czyli o jakich terytoriach mowa?

„Republiki donieckie”, czyli o jakich terytoriach mowa?

Ługańska Republika Ludowa i Doniecka Republika Ludowa  –  uznane przez Władimira Putina specjalnym dekretem za niezależne „państwa” nie są pierwszymi „republikami” stworzonymi przez Rosję po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Wystarczy przypomnieć Naddniestrze – wąski pas ziemi między Mołdawią a Ukrainą. Naddniestrze to obszar, na którym mieszka ok. 450 tys. ludzi. Za rządów Władimira Putina do Naddniestrza dołączyła Abchazja i Osetia (w 2008 roku).

W kwietniu 2014 roku rosyjscy separatyści z Ługańska i Doniecka przystąpili do szturmu na ukraińskie władze lokalne. W Doniecku zajęli budynek rady miasta i wkrótce przejęli kontrolę nad administracją. Podobnie było w Ługańsku. Oczywiście separatyści byli inspirowani z Moskwy, której schemat działania sprawdził się już w Gruzji. Na zajętych terenach wschodniej Ukrainy ogłoszono wtedy powstanie Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

Obie „republiki donieckie” powstały błyskawicznie. Już 11 maja 2014 roku zorganizowano referenda niepodległościowe, a następnego dnia ogłoszono niepodległość republik. Referenda nie zostały zaakceptowane jako wiążące przez społeczność międzynarodową, ale dla Rosji nie było to istotne. Wkrótce podpisano też powstanie Federacyjnej Republiki Noworosji, w skład której weszły nowe republiki. Następne porozumienia pokojowe zawarte w Mińsku doprowadziły do formalnego zawieszenia broni, ale także były początkiem działalności „republik donieckich”.

Obie republiki powstały jedynie na części ziem administracyjnych obwodów wchodzących w skład Ukrainy. Ługańska Republika Ludowa to terytorium niemal 8,4 tys km kw., zamieszkałe przez 1,5 mln ludzi. Niewiele mniejsza terytorialnie jest Doniecka Republika Ludowa (niecałe 8 tys km kw.), ale za to z ludnością sięgającą niemal 2,3 mln.

Zbuntowane terytoria razem mają ponad 16 km kw. z niemal 4 mln mieszkańców, a do tego są to ziemie bogate m.in. w węgiel kamienny eksportowany także do UE.

Fakt, że „państwa” powstałe na mocy dekretu Władimira Putina powstały jedynie na części ziem administracyjnych obwodu ługańskiego i obwodu donieckiego może być doskonałym „casus belli” tłumaczonym chęcią odbicia ziem, których nie chce oddać Ukraina (to bardzo prawdopodobny scenariusz).

Już następnego dnia po uznaniu ŁRL i DRL przez Putina wiceszef tzw. parlamentu Ługańskiej RL Dmitrij Horoszyłow powiedział, że „(…) w ramach prawa naszych republik są ustawy w sprawie granic państwowych, które wyraźnie mówią o tym, że terytorium Ługańskiej Republiki Ludowej to terytorium byłego obwodu ługańskiego.” Horoszyłow cytowany przez RIA Nowosti bez ogródek natychmiast zagroził Ukrainie: „Jest to nasze terytorium, okupowane przez ukraińskie wojska. Myślę, że musimy wezwać Ukrainę do dobrowolnego wycofania wojsk.”

Słowa separatysty skontrowała Swietłana Żukowa, wiceszefowa komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Państwowej, podkreślając, że Rosja nie uzna „republik ludowych” w Donbasie w granicach obwodów donieckiego i ługańskiego – czyli szerszych, niż faktycznie kontrolowane przez separatystów: „Oczywiście chodzi o obecne granice. Nikt nie pójdzie dalej. Nie określiliśmy w dokumentach żadnych innych granic”.

Czy Żukowa mówiła prawdę? Niewiele wcześniej Leonid Kałasznikow, szef komisji Dumy Państwowej ds. WNP i rodaków, stwierdził, że Rosja uzna samozwańcze republiki w granicach szerszych niż kontrolowane obecnie, określonych w nieuznanym referendum w 2014 r.

Warto też pamiętać o anegdotycznym już żarcie Władimira Putina, który na pytanie o granice Rosji odpowiedział z uśmiechem na ustach: „Rosja nie ma granic”.

Jarosław Mańka
Jarosław Mańka
Dziennikarz, reżyser, scenarzysta i producent, autor kilkunastu filmów dokumentalnych i reportaży (kilka z nich nagrodzonych). Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat podróży i tajemnic historii. Propagator patriotyzmu gospodarczego. Współpracownik magazynu „Nasza Historia”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe obawy europejskich firm działających w Chinach

Wiele europejskich firm w Chinach boryka się z problemami. Koniunktura się chwieje, a utrzymanie się na chińskim rynku w obliczu doskonale prosperujących lokalnych przedsiębiorstw staje się coraz trudniejsze. Obawy budzi również kwestia nadmiernej zdolności produkcyjnej.
3 MIN CZYTANIA

Wskaźnik Bogactwa Narodów 2024. Sprawdź, na którym miejscu jest Polska

Warsaw Enterprise Institute opublikował IV edycję Wskaźnika Bogactwa Narodów, wyjątkowego Indeksu, który oprócz PKB mierzy także jakość wydatków publicznych. Brane są pod uwagę państwa należące do Unii Europejskiej i OECD. Miejsca na podium zajmują Irlandia, Szwajcaria oraz Norwegia, której w tym roku udało się wyprzedzić Stany Zjednoczone. Polska zajmuje dopiero 27. pozycję na 38 gospodarek i 18. pozycję w UE. Jest to wynik przyzwoity, ale nie zadowalający.
3 MIN CZYTANIA

Przerażenie w Londynie: gospodarka Polski może niebawem wyprzedzić brytyjską!

Brytyjskie media szeroko komentują słowa Donalda Tuska, który we wpisie zamieszczonym w serwisie X stwierdził, że za 5 lat Polacy będą zamożniejsi od mieszkańców Wysp Brytyjskich.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. 63 dni bohaterskiej walki w liczbach

1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie – największe zbrojne powstanie przeciwko niemieckiemu okupantowi w Europie. Na słabo uzbrojonych powstańców Niemcy wysłali ponad 50 tys. świetnie wyposażonych żołnierzy Wermachtu, SS i jednostek kolaborujących. Danina krwi naszych przodków pragnących niepodległości i barbarzyństwo Niemców ciągle przyprawiają o dreszcze.
5 MIN CZYTANIA

Groźne i majestatyczne „Pejzaże Tatrzańskie” [WYWIAD]

Z ks. Zbigniewem Pytlem, autorem albumu „Pejzaże Tatrzańskie. Zima”, rozmawiamy o jego twórczości oraz promowaniu literatury, kultury i sztuki związanej z regionem Tatr.
4 MIN CZYTANIA

Wiślana Procesja Eucharystyczna w Czerwińsku nad Wisłą

Długi weekend związany ze Świętem Bożego Ciała sprzyja poznawaniu mało znanych zakątków naszego kraju. Z pewnością warto odwiedzić Czerwińsk nad Wisłą, gdzie odbywa się jedyna w Polsce Wiślana Procesja Eucharystyczna. Przy okazji można poznać wiele tajemnic związanych z pięknym czerwińskim klasztorem położonym nad brzegiem Wisły.
5 MIN CZYTANIA