Aż 44 proc. Polaków nie chodzi do restauracji, bo ich po prostu na to nie stać – wynika z badania przytaczanego przez „Rzeczpospolitą”. Barometr nastrojów restauratorów mierzony przez Panel Gospodarstw Domowych GfK sugeruje, że nie widać perspektyw poprawy.
W opinii wypowiadającego się dla „Rzeczpospolitej” Szymona Mordasiewicza, dyrektora komercyjnego Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia, poważnym problemem dla sektora gastronomicznego są rosnące koszty prowadzenia działalności, napędzane wzrostem cen produktów spożywczych, który odczuwa aż 67 proc. restauratorów. To nie zachęca konsumentów do wydawania pieniędzy. Na wysokie koszty zatrudnienia narzeka co drugi właściciel restauracji.
Dla samych Polaków największymi przeszkodami w korzystaniu z restauracji są nieosiągalne dla nich ceny (44 proc.) w takich lokalach. Co trzeci ankietowany wskazał, że jedzenie w domu jest zdrowsze, a dla 30 proc. jest ono też smaczniejsze. Poza tym 28 proc. docenia znajomość składu domowych posiłków, a co czwarty Polak po prostu lubi gotować. Po około 20 proc. ankietowanych nie lubi marnować czasu na jedzenie w restauracjach, nie lubi tłumu lub hałasu oraz woli spotykać się ze znajomymi w domu.
„Rzeczpospolita” podkreśliła, że mimo cięższej sytuacji liczba lokali gastronomicznych nie spada i jest ich w naszym kraju ponad 90 tys. Co istotne, w Polsce jest coraz więcej lokali oferujących jedzenie wyłącznie z dostawą do domu.
Źródło: Rzeczpospolita