Szef rosyjskiego ministerstwa finansów Anton Siłuanow poinformował, że zeszłoroczny deficyt budżetowy jego państwa sięgnął poziomu 2,3 proc. krajowego PKB, czyli 3,3 bln rubli (równowartość 47,45 mld dolarów). Oznacza to drugi największy deficyt w nowoczesnej historii całego kraju po 2020 roku, gdy był on efektem ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa.
Zgodnie z wcześniejszymi prognozami, w 2022 roku Moskwa chciała zanotować nadwyżkę sięgającą 1 proc. PKB. Władimir Putin jeszcze we wrześniu wyrażał nadzieję na osiągnięcie podobnego wyniku.
W poprzednim roku rząd Federacji Rosyjskiej wydał 31,11 bln rubli, czyli o jedną trzecią więcej niż planował i o jedną czwartą więcej niż w roku 2021. Jest to przede wszystkim efekt nagłych wzrostów wydatków związanych z prowadzoną na Ukrainie wojną.
Najważniejszymi źródłami dochodów Rosji były zyski ze sprzedaży gazu, ropy i innych surowców. Ze względu na międzynarodowe sankcje i ograniczenia w cenie ich zakupu, w kolejnych latach mogą one przynosić Moskwie coraz mniejsze dochody.
Reuters, themoscowtimes.com