Sbierbank prawdopodobnie będzie chciał wykorzystać te możliwości aby złagodzić niekorzystne dla siebie efekty międzynarodowych sankcji, nałożonych po inwazji Rosji na Ukrainę oraz gwałtownego spadku wartości rubla.
Władze w Moskwie były wcześniej bardzo sceptyczne zarówno wobec możliwości wydobywania, jak i realizacji transakcji za pomocą kryptowalut. Podejście to uległo zmianie kilka tygodni temu, gdy platforma Atomyze Russia dostała, jako pierwsza firma w kraju, pozwolenie na wymianę aktywów cyfrowych.
Sberbank przyznaje, że sam pracuje nad emisją własnej kryptowaluty: Sbercoin. Posiada już stworzony do tego elektroniczny ekosystem Lighthouse. Dzięki użyciu technologii blockchain ma zostać też stworzona możliwość nabywania zasobów cyfrowych przez klientów banku.
Na razie nie jest jednak jasne, czy nadzór nad rynkiem kryptowalut w Rosji miałby pełnić tamtejszy bank centralny czy ministerstwo finansów.
Reuters