Z danych firmy doradczej Gremi Personal wynika, że w związku z ogłoszoną w Rosji pod koniec minionego tygodnia mobilizacją liczba zapytań ze strony Rosjan o pracę w Polsce wzrosła aż sześciokrotnie.
– Przez ostatnie dwa dni mieliśmy 130 próśb z Rosji o pracę. Wcześniej zwykle mieliśmy 20-30 zapytań miesięcznie – powiedziała Anna Dzhobolda z departamentu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal. – Nawet po nowelizacji ustawy o cudzoziemcach, która obejmuje Rosjan w zakresie złagodzenia przepisów dotyczących zatrudnienia, ale jeszcze przed wojną z Ukrainą, nie odczuwaliśmy takiego zainteresowania ze strony Rosjan pracą w Polsce – dodała.
Dzisiaj z Rosji chcą uciekać głównie mężczyźni po 40. roku życia, którzy nie posiadają wykształcenia i obawiają się masowego poboru do armii. Wcześniej emigrowali głównie ludzie lepiej wykształceni i specjaliści.
Problemem dla Rosjan szukających pracy w naszym kraju jest niechęć polskich pracodawców do kandydatów z Rosji, a także wprowadzony 19 września zakaz wjazdu obywateli tego państwa do Polski. Mimo to, z uwagi na bliskość naszego kraju, Rosjanie i tak będą próbować szukać zatrudnienia u nas. Przemawia za tym również możliwość legalizacji pobytu oraz połączenia transportowe.
– Akurat ich obowiązuje ustawowe złagodzenie restrykcji przy zatrudnianiu ze stycznia br. – podkreśliła Anna Dzhobolda z Gremi Personal.
Źródło: pulshr.pl