W 2022 roku do Państwowej Inspekcji Pracy trafiło 50,5 tys. skarg od pracowników – podaje portal Bankier.pl. To o 5,3 tys. więcej zażaleń niż w roku 2021.
Bankier.pl wskazuje, że w tych przeszło 50 tys. skarg wskazano ponad 87 tys. problemów. Pracownicy mają uwagi głównie do wysokości wynagrodzeń – tu suma skarg przekroczyła 32,2 tys., czyli o 3,4 tys. więcej niż w 2021 roku. PIP uznała aż 37 proc. zgłoszeń za zasadne, a na rzecz skarżących wyegzekwowano 19,2 mln zł.
Fakt, że pracownicy coraz chętniej zgłaszają nieuczciwe praktyki jest dobrą informacją, bo to świadczy o tym, że mają oni coraz większą świadomość swoich praw. Mają też zaufanie do PIP. To wskazuje też na silną pozycję pracowników na rynku pracy
– powiedział cytowany przez Bankier.pl Krzysztof Inglot z agencji zatrudnienia Personnel Service.
Inne skargi polskich pracowników dotyczyły stosunku pracy (16,4 tys.), czyli np. nieprawidłowości przy wypowiadaniu umów o pracę i tutaj PIP zgodził się z 26 proc. zgłoszeń. Polacy skarżą się też na kwestie związane z naliczaniem czasu pracy (5,8 tys. skarg), ale również na dyskryminację w zatrudnieniu (przeszło 3 tys. skarg).
W przypadku mobbingu za zasadne uznano tylko 8,6 proc. zgłoszeń.
W 2022 roku wzrosła liczba skarg do PIP składanych przez cudzoziemców, którzy złożyli ich ponad 2,6 tys., co stanowiło 5 proc. wszystkich zgłoszeń. Wśród skarżących dominowali Ukraińcy.