W ciągu ostatniego roku średnie zadłużenie Polaków wzrosło o prawie dwa tysiące złotych.

Mikhail Nilov/Pexels

Od grudnia 2021 r. do grudnia 2022 r. średnia wartość zadłużenia nierzetelnych finansowo Polaków wpisanych do bazy ERIF Biura Informacji Gospodarczej wzrosła z 16 889 zł do 18 845 zł. Jeśli chodzi o ogólną wartość zadłużenia, to wolumen wszystkich długów wpisanych do baz powiększył się o 10 proc.

– Miniony rok przyniósł nam wiele zawirowań gospodarczych i finansowych – począwszy od wejścia w życie zmian w ramach Polskiego Ładu, poprzez wojnę w Ukrainie, aż wreszcie po rosnącą inflację – powiedziała cytowana przez agencję prasową Brandscope Edyta Szymczak, wiceprezes ERIF BIG. – Czynniki te, wraz z poprzednimi wyzwaniami wywołanymi w czasie pandemii COVID-19, w konsekwencji przyniosły m.in. podniesienie stóp procentowych, ogólny wzrost kosztów życia, zachwianie łańcuchami dostaw, kryzys energetyczny. Wyższa kwota średniego zadłużenia Polaków wskazuje, że wszystkie te elementy miały rzeczywisty i znaczący wpływ na nasze portfele.

Jak dowiadujemy się z informacji prasowej opublikowanej przez Brandscope dzisiaj przeciętne zadłużenie jest warte ok. 4187 kilogramowych bochenków chleba, niemal 2370 kostek masła lub 6 ton węgla. Na spłatę średniego zadłużenia Polaka trzeba przeznaczyć prawie 7 płac minimalnych wynoszących 2700 zł netto.

Do bazy ERIF w drugim półroczu 2022 r. trafiło o blisko 6 proc. więcej spraw niż w analogicznym okresie 2021 r., ale średnia wartość zadłużenia była o 4,7 proc. niższa niż rok wcześniej.

– Według naszych danych struktura długów w drugiej połowie 2022 roku jest bardziej rozdrobniona niż jeszcze rok wcześniej. Mamy większą liczbę zobowiązań o niższej wartości, co może być stosunkowo dobrą prognozą do spłat, bo dłużnikom zdecydowanie łatwiej uregulować zobowiązania o niższym saldzie – wyjaśnia Edyta Szymczak.

W 2022 r. w bazie zwiększyła się liczba długów związanych z pożyczkami, multimediami i alimentami. Co gorsza, według Edyty Szymczak perspektywy na 2023 r. nie są najlepsze, głównie przez utrzymującą się wysoką inflację, która utrudnia Polakom terminowe spłaty.

Brandscope

Poprzedni artykułTyrania gorsza od asyryjskiej
Następny artykułWojna uderza w polskie firmy