Brytyjscy badacze postanowili pochylić się nad rosnącym w wielu europejskich krajach problemem braku rąk do pracy. Do badania Vacancy Duration and Wages wykorzystano mającą swoje wady, ale reprezentatywną bazę danych Adzuna. Jest to sieciowy agregator – wyszukiwarka wakatów – prowadzony od 2017 roku w Wielkiej Brytanii i uwzględniający m.in. nazwę firmy, jej lokalizację, tydzień publikacji ofert pracy, nazwę stanowiska, na które odbywa się nabór, a w wielu przypadkach – także oferowane wynagrodzenie.
Wyszukiwarka ta, chociaż jest narzędziem internetowym, jest na tyle dokładna, że brytyjski urząd statystyczny przetwarza jej informacje przygotowując wskaźniki dotyczące koniunktury gospodarczej w Wielkiej Brytanii.
Tylko o 10 procent…
Podstawowy wniosek, jaki wyciągnęli badacze z dość skomplikowanego oraz dokładnego badania jest taki, że wakaty można stosunkowo szybko i łatwo zapełnić nie przez jakieś wymyślne działania HR-owe, tylko przez… podniesienie wynagrodzenia o 10 proc. w stosunku do wcześniej oferowanych płac. Tak ustawione wynagrodzenie – jak się okazuje – jest w stanie skrócić czas pozostały do uzupełnienie wakatu nawet o ponad 40 proc. (od 24-43 proc.).
Badacze przyjrzeli się zależności między okresem, przez który dany wakat pozostawał nieobsadzony a wynagrodzeniami oferowanymi na start pracy w firmie. Pod uwagę wzięto oczywiście lokalizację firm, różne zawody oraz specyfikę wykonywanej na danym stanowisku pracy.
Zapłacić oraz dopełnić obietnicy
Wniosek płynący z tego badania jest porażająco prosty: przedsiębiorcy prowadzący firmy, zamierzający powiększyć lub tylko uzupełnić stan załogi, nie muszą uciekać się do różnych sztuczek rodem z podręczników zarządzania zasobami ludzkimi czy marketingu. Zamiast mamić przyszłych pracowników różnymi „darmowymi” bonusami wystarczy, że zapłacą tyle, ile naprawdę warta jest ich praca plus 10 procent na początek, z obietnicą (spełnioną później) dalszego awansu finansowego. To lepsze niż pozostawianie miejsc pracy pustych przez wiele tygodni czy miesięcy, co niekorzystnie odbija się na wynikach sprzedaży firmy.