W minionym miesiącu w sieci pojawiło się 288,4 tys. nowych ofert pracy, czyli o 8 proc. mniej niż rok temu i o 2 proc. mniej niż przed pandemią, czyli w czerwcu 2019 r.
– Czas rekordów mamy za sobą, a spadki liczby ogłoszeń o pracę są już wyraźne i pewnie w kolejnych miesiącach będą się pogłębiać, bo wysoka inflacja, wysokie stopy procentowe i rosnące żądania płacowe będą utrudniać pracodawcom tworzenie miejsc pracy – powiedziała Monika Smulewicz z Grant Thornton.
Najwięcej ofert pracy – bo aż 39,9 tys. – opublikowano w czerwcu w Warszawie. To o 19 proc. więcej niż rok temu. Kolejne na podium były miasta: Kraków (18,2 tys. ogłoszeń, wzrost o 4 proc.) i Wrocław (12,2 tys. ogłoszeń, wzrost o 8 proc.). Największą dynamikę wzrostu odnotowano w Gdańsku, gdzie w czerwcu 2022 r. było 7,5 tys. ogłoszeń wobec 4,8 tys. w czerwcu 2021 r. Z kolei ujemna dynamika była najsilniejsza w Bydgoszczy, gdzie liczba ogłoszeń o pracę spadła o 11 proc.
Największy popyt utrzymywał się na przedstawicieli zawodów z branży IT, ale też na specjalistów z branży prawniczej oraz HR. Spadła natomiast liczba ogłoszeń dla pracowników fizycznych i zawodów związanych z medycyną.
Raport Grant Thornton i Element wykazał również, że choć liczba ogłoszeń o pracę maleje, to nie zmniejsza się ich atrakcyjność. W czerwcu pracodawcy oferowali kandydatom na pracowników średnio 6,7 zachęt, co jest jednym z najwyższych wyników w historii badania.
PAP
