W komunikacie po posiedzeniu rządu podano, że „ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa, rząd chce zwiększyć potencjał w zakresie przeładunku węgla”. Wyjaśniono, że chodzi między innymi o zabezpieczenie dodatkowych zdolności przeładunkowych z wykorzystaniem portów morskich Litwy i Łotwy, a także innych dostępnych portów morskich.
Wśród najważniejszych założeń wskazano przede wszystkim, że „aktualna sytuacja geopolityczna, spowodowana konfliktem zbrojnym na Ukrainie, zwiększa zapotrzebowanie na odpowiednio przygotowaną infrastrukturę do obsługi nośników energii, w tym w postaci dedykowanych morskich terminali przeładunkowych węgla”.
Z tego właśnie powodu rząd chce zwiększyć potencjał w zakresie „przeładunków nośników energii”. W rządowym komunikacie wyjaśniono, że rządowa uchwała wpisuje się w realizację założeń „Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej”. Przyjęta przez Radę Ministrów uchwała została przedłożona przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
Według niedawnych informacji przekazanych przez ministerstwo infrastruktury polskie porty już teraz są gotowe na dodatkowe przeładunki węgla. Tylko na 2022 r. zakontraktowanych jest 10,5 mln ton węgla, które mają wpłynąć do polskich portów, ale według wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego wygospodarowano dodatkowe 4,5 mln ton zdolności przeładunkowych. Najwięcej dostaw węgla zakontraktowano do portu w Gdańsku oraz do portu Szczecin-Świnoujście.