To, co dla polskich naukowców i inżynierów do niedawna wydawało się nieosiągalne, coraz częściej staje się przez nich opanowane. Nanosatelity firmy SatRevolution niewątpliwie mogą przyczynić się do wniesienia polskiego wkładu w podbój kosmosu.
Możliwości nowego systemu są ogromne. Rozpoznanie z niskiej orbity pozwoli na kontrolowanie ruchów wojsk, jak i wykrywanie celów oraz kontrolowanie rakiet dalekiego zasięgu.
– Jest w Polsce co najmniej kilka ośrodków, gdzie młodzi ludzie tworzą interesujące rozwiązania dotyczące szeroko rozumianego przemysłu kosmicznego – twierdził cytowany przez serwis WNP.pl przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach, podczas konferencji "Konstelacje Satelitarne jako narzędzie kształtowania polityki obronności i bezpieczeństwa kraju – potencjał polskich firm" zorganizowanej w Sejmie w maju 2019 roku.
– Tworzą rozwiązania, którymi powinny być i są zainteresowane najróżniejsze instytucje, nie mówiąc o odbiorcach komercyjnych. Niestety firmy te ciągle napotykają duże trudności w pozyskiwaniu finansowania fazy rozwojowej budowanych prototypów i produktów – powiedział Michał Jach.
Jedną z takich firm jest założona w 2016 roku SatRevolution. Mimo krótkiej historii szybko stała się rozpoznawalna w branży kosmicznej. Tworzone przez spółkę systemy i rozwiązania nanosatelitarne, znane już są na całym świecie. Są też już wykorzystywane w kosmosie.
JS/WNP.pl