fbpx
środa, 24 kwietnia, 2024
Strona głównaInnowacjeStart-upy, które prosperują, również chcą być eko

Start-upy, które prosperują, również chcą być eko

Rzeszowski start-up Maas Loop produkuje i sprzedaje „inteligentne” kosze zamieniające szklane butelki w piasek, co przynosi duże oszczędności ich nabywcom. Z kolei firma MakeGrowLab opracowała technologię uzupełniania plastikowych opakowań biodegradowalnym materiałem. Obie firmy to finaliści Huawei Startup Challenge 2022, konkursu skierowanego do innowacyjnych polskich start-upów, które chcą stawić czoła współczesnym problemom ekologicznym.

Urządzenie firmy Maas Loop nie jest dużo większe od pralki. W przemyślny sposób pozwala zmniejszyć objętość opakowań o 80 proc. To dla każdego przedsiębiorstwa czy samorządu lokalnego szansa nawet na pięciokrotne obniżenie kosztów utylizacji! Start-up oferuje kompleksowe rozwiązania w zakresie upcyklingu odpadów szklanych. Szczególnie dla gastronomii, ale także dla nowoczesnych stacji paliw i miast.

Pomysł na kruszenie

Paweł Ciesielski, Szczepan Wantusiak i Łukasz Święch przyjaźnią się od lat. Pomysł na kruszenie butelek narodził się spontanicznie, podczas nieformalnego spotkania. Kruszarka, którą obmyślili, pozwala na istotne zmniejszenie liczby opakowań szklanych, co w oczywisty sposób ogranicza koszty ich magazynowania i wywozu. W stosunkowo niewielkim pojemniku mieści się 40-60 butelek. Wystarczy je tam włożyć, zamknąć klapę, uruchomić urządzenie i butelki błyskawicznie zamieniają się w piasek.
– Urządzenie przygotowujemy do produkcji w nowej hali w Jasionce pod Rzeszowem, u naszego partnera technologicznego, który wykonuje konstrukcję z giętych blach. My składamy elektronikę, młotki, silniki – mówi Paweł Ciesielski, prezes spółki Maas Loop.

Urządzenie jest w pełni bezpieczne.

– W kruszarce zastosowaliśmy kilka elektronicznych zabezpieczeń. Przede wszystkim nie można włączyć urządzenia, jeśli klapa nie jest zamknięta. Czujniki tensometryczne mierzą masę kruszywa w szufladzie, która może się wypełnić maksymalnie do 20 kilogramów, zgodnie z normami prawa pracy – dodaje Ciesielski.

Start-up przeprowadził badania, które potwierdziły, że zainteresowanie tego typu urządzeniami utrzymuje się na poziomie 80 proc. Tyle lokali gastronomicznych chciałoby zmniejszyć koszty wywozu śmieci i mieć z głowy problem składowania butelek po napojach. W Australii czy Wielkiej Brytanii, gdzie Maas Loop zamierza sprzedawać swoje wyroby, popyt też przewyższa podaż, więc trzeba będzie ogromnej mobilizacji, by sprostać zamówieniom.

Nie tylko na eksport

Głównymi rynkami docelowymi Maas Loop pozostają na razie kraje europejskie, choć trafiło się też zamówienie z Kataru, które zostanie zrealizowane jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego piłkarskiego mundialu.
– Gdy już uporamy się produkcyjnie z popytem w Katarze, rozpoczniemy kampanie marketingowe w Europie – zapowiada Paweł Ciesielski.

Obecnie Maas Loop prowadzi rozmowy z potencjalnymi klientami w Kopenhadze i Edynburgu. Do wyjścia z szerszą i bardziej zróżnicowaną ofertą na świat zachęciła wspólników firma Huawei Polska, wyróżniając start-up jako finalistów tegorocznej edycji konkursu Huawei Startup Challenge. Nie oznacza to, że na urządzenia firmy nie ma zapotrzebowania także w polskich miastach. Pierwszy był macierzysty Rzeszów, gdzie właśnie przeprowadzany jest pilotażowy program.

Paweł Ciesielski zakłada, że zainteresowane ofertą Maas Loop mogą być hotelowe sieciówki oraz większe firmy gastronomiczne. Urządzenie sprawdzi się wszędzie tam, gdzie butelki są oddzielane od innych odpadów, pozwalając płacić kilka razy niższe rachunki. Także właściciele mniejszych pubów czy dyskotek mogą sobie zmniejszyć koszty wywozu śmieci. Przeciętnie takie lokale wyrzucają miesięcznie od 0,8 do 1,4 tys. różnego rodzaju butelek.
– Przy urządzeniu, które kosztuje 4 tys. euro, koszt jego zakupu w przeciętnym pubie na ok. 50 miejsc zwróci się po niecałych dwóch latach. Przy założeniu oczywiście, że ceny za wywóz śmieci radykalnie nie wzrosną, a przecież nie da się tego wykluczyć. Roczne oszczędności mniejszego pubu to minimum 10 tys. zł – wylicza prezes Ciesielski.

Budowane krok po kroku

Inwestycja musi się oczywiście lokalom gastronomicznym opłacać. Są one różnej wielkości, przyjmują określoną liczbę gości, więc po przeanalizowaniu kosztów wywozu szkła niekruszonego i kruszonego będzie wiadomo, czy sprzęt opłaca się kupić, czy może wziąć w leasing albo płacić za jego używanie abonament.
– Na naszej stronie buy.maasloop.com jest kalkulator. Każdy może sprawdzić sam, ile zaoszczędzi – mówi prezes Maas Loop.

Równolegle start-up przygotował uliczną wersją kruszarek z trzema koszami – osobno na szkło, plastik i aluminium. Teraz opracowuje ich produkcję seryjną. Na razie z kilkudziesięciu sztuk miesięcznie stopniowo będzie przechodzić do kilkuset sztuk produkcji różnych rodzajów urządzeń, dostosowanych do potrzeb klientów. Z czasem chce się skupić także na odbiorze kruszywa w systemie kaucyjnym oraz jego recyklingu.
– Najpierw budujemy podstawy w postaci produkcji urządzeń, potem rozwiniemy infrastrukturę a następnie będziemy myśleć o kolejnych możliwościach inwestycji – planuje Paweł Ciesielski.

Zamiennik plastiku

Innowacyjnych firm z dużym potencjałem rozwoju jest w Polsce dużo więcej. Interesujący start-up, także działający według zasad zrównoważonego rozwoju – MakeGrowLab, skoncentrował się na ograniczeniu produkcji plastikowych opakowań poprzez zastąpienie ich biodegradowalnym materiałem. Materiał ten może być hodowany w niemal każdych warunkach i posłużyć do produkcji m.in. biodegradowalnych torebek wykonanych z grzybów kombuchy.

Scoby Packaging Materials® (SPM) jest materiałem degradującym w środowisku naturalnym i można go poddawać recyklingowi wraz z papierem. Staje się doskonałym zamiennikiem plastiku w elastycznych opakowaniach, takich jak np. saszetki. Obecnie SPM jest w trakcie pilotażowego wdrożenia z partnerami korporacyjnymi, m.in. z Colgate-Palmolive.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Przed nami Nowa Era?

Są wynalazki i przełomy, które zmieniają oblicze cywilizacji. Takim było wynalezienia koła, druku czy maszyny parowej. Dziś mówimy o przełomie związanym ze sztuczną inteligencją. Pytanie, jak bardzo zmieni ona nasz świat? Niektórzy mówią o Nowej Erze Sztucznej Inteligencji, która nastąpi – a w zasadzie już następuje – po Erze Wiary i Erze Rozumu.
5 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Polskie firmy doceniają nowe technologie

Coraz więcej polskich przedsiębiorstw eksportowych korzysta lub ma zamiar korzystać z najnowocześniejszych technologii.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA