Jak alarmował poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa, od 1 stycznia 2028 r. zakaże się mieszkańcom Warszawy wjazdu i poruszania się w strefie czystego transportu (SCT) samochodami wyprodukowanymi przed 2013 r.
Poseł Mulawa zwrócił też uwagę, że „mieszkańcom Warszawy, którzy zakupią samochody po dacie wprowadzenia tej uchwały, zostanie zakazany wjazd samochodami 18-letnimi o silniku benzynowym już od następnego roku”.
Wprowadzenie SCT w Warszawie zostało umożliwione przez Sejm IX kadencji, który – przy sprzeciwie wszystkich posłów Konfederacji – wprowadził stosowne zmiany w ustawie o elektromobilności. Na mocy tej ustawy będzie funkcjonował system weryfikujący samochody wjeżdżające do SCT.
Z kolei poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo ocenił, że wprowadzenie i rozszerzenie SCT „to niewątpliwie atak nie tyle na samochody spalinowe, co na użytkowników tych samochodów”.
TO ATAK M.IN. PRZEDSTAWICIELA WARSZAWY PANA PREZYDENTA TRZASKOWSKIEGO WRAZ Z URZĘDNIKAMI, TO ATAK W KRAKOWIE PREZYDENTA MAJCHROWSKIEGO NA TYCH PRZEDE WSZYSTKIM NAJMNIEJ ZAMOŻNYCH POLAKÓW, NIE TYLKO SAMYCH WARSZAWIAKÓW
– dodał poseł Pejo.
Pejo zauważył, że warszawski Ratusz postanowił wprowadzić SCT większą niż była konsultowana z mieszkańcami miasta. Pierwotny plan zakładał ograniczenie SCT do ścisłego centrum, włącznie z zabytkowymi obszarami.
– Uważamy, że każdy z nas, z mieszkańców Warszawy, ale nie tylko, bo jak wspomniałem to się rozszerzy na całą Polskę, ma pełne prawo i pełną swobodę wjechać do miasta i pełne możliwości do poruszania się w każdym mieście, w każdej wiosce, po prostu po terytorium Polski – mówił poseł Pejo. Poinformował też, że Konfederacja w celu przeciwstawiania się „wariactwu i bezprawiu” SCT utworzyła parlamentarny Zespół ds. Obrony Kierowców i zapowiedział, że jej posłowie będą jasno i klarownie sprzeciwiać się antysamochodowym planom włodarzy miast.