Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował szacunki dotyczące wzrostu gospodarczego na całym świecie przez następne pięć lat. Zgodnie z nimi sięgnie on poziomu 3 proc., co oznacza najniższy poziom w okresie ostatnich trzech dekad.
Bankructwa banków rodzą niepokój
MFW twierdzi, że niepokojącymi sygnałami ostatnich miesięcy są upadki lub poważne problemy takich banków jak Silicon Valley Bank, Signature, Silvergate i Credit Suisse. Wysoki poziom inflacji oraz wysokie stopy procentowe potęgują ryzyko recesji. Chociaż globalna gospodarka dostosowuje się do zawirowań z lat 2020-2022 (czyli najpierw pandemii COVID-19, a potem wojny na Ukrainie), to cały czas ewentualne prognozy są obarczone dużą dawką niepewności.
Chiny i Indie pociągną cały świat
Analitycy Międzynarodowego Funduszu Walutowego szacują, że Chiny staną się głównym motorem globalnego wzrostu w następnych pięciu latach. Będą odpowiadać za 22,6 proc. światowego wzrostu PKB, podczas gdy Indie za 12,9 proc., a USA za 11,3 proc. Kolejne miejsca zajmą tu Indonezja, Niemcy, Turcja i Japonia.
MFW podsumowuje, że w najbliższych latach 75 proc. globalnego wzrostu gospodarczego zapewni 20 państw.