fbpx
wtorek, 19 marca, 2024
Strona głównaHistoriaŚwięty Walenty – dlaczego został patronem zakochanych?

Święty Walenty – dlaczego został patronem zakochanych?

– W naszym kościele mamy aż dwa obrazy św. Walentego, w tym jeden w ołtarzu. Pod tym względem  świątynia jest w pewien sposób nietypowa. Kilka lat temu odprawialiśmy nawet w lutym msze św. ze wstawiennictwem św. Walentego o dobry wybór żony, męża, o dobry wybór drogi życiowej. Przychodziły pary, a jakże, przychodziły. Niewykluczone, że wrócimy do tej tradycji – mówi ksiądz proboszcz w podkrakowskich Więcławicach.

14 lutego – znienawidzony przez samotnych, wyczekiwany przez zakochanych i tych, którzy marzą, iż tego dnia spotkają miłość na całe życie. To powszechne i światowe już niemal  święto, obchodzone od Nowego Jorku po Tokio, przynosi niebywałe zyski „przemysłowi zakochania”. Wszelkiego rodzaju serca, serduszka złote, pluszowe i czekoladowe, biżuteria, pocztówki, seanse w kinach, a nawet promocje u fryzjera… słowem – komercja. Oprócz św. Mikołaja jest to chyba drugi najbardziej „wzięty” święty. Najpierw w Stanach Zjednoczonych i Anglii, a teraz już chyba na całym świecie jest uznawany za patrona zakochanych. Komercyjny charakter walentynek praktycznie całkowicie jednak przesłonił nominalnego patrona tego dnia – św. Walentego. A szkoda, gdyż jesteśmy krajem obfitującym w świątynie, w których św. Walenty jest obecny nie tylko obrazem, ale i swoją relikwią. Można powiedzieć, że jesteśmy pod tym względem w światowej czołówce.

Kim był św. Walenty?

Rekonstrukcja głowy św. Walentego na podstawie zachowanej czaszki/fot. Wikipedia

Paradoksalnie można wręcz stwierdzić, iż jest to postać tyleż popularna, co nieznana. Żył w III wieku n.e. w Cesarstwie Rzymskim za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Z wykształcenia był lekarzem, a duchownym z powołania. Był biskupem Terni (niedaleko Rzymu). W owym czasie, za namową swoich doradców, cesarz wprowadził jedyne w swoim rodzaju prawo zabraniające małżeństw mężczyznom między 18 a 37 rokiem życia. Cesarz uważał bowiem, iż najlepszymi żołnierzami są legioniści w tym właśnie wieku i nieposiadający rodzin. Biskup Walenty nie respektował prawa cesarza i udzielał potajemnych ślubów. Na dodatek – a były to czasy prześladowań chrześcijan – Walenty trwał przy męczennikach w czasie ich procesów i egzekucji. W końcu za te „przestępstwa” sam został wtrącony do lochu, męczony (chciano wymusić na nim odstępstwo od wiary) i skazany na śmierć.

Jedna z późniejszych legend głosi, że w więzieniu został poproszony przez strażnika, by nauczał jego niewidomą córkę i któregoś dnia podczas wspólnej modlitwy dziewczyna odzyskała wzrok. Według innej opowieści Walenty zakochał się w córce strażnika, a ta została uzdrowiona pod wpływem siły jego miłości. W przeddzień wykonania wyroku Walenty miał napisać list do dziewczyny podpisując go: „Od twojego Walentego” i stąd wzięła się tradycja wysyłania „walentynek” do swoich sympatii.

Biskup Walenty został ścięty 14 lutego 269 r. i już w IV w. jego grób otaczany był kultem. Za wstawiennictwem Walentego ludzie odzyskiwali zdrowie. Papież Juliusz I wybudował nad grobem męczennika, który stał się miejscem pielgrzymek, bazylikę pod wezwaniem  imienia świętego.

Relikwie w kościołach

Dla chrześcijan św. Walenty jest przede wszystkim patronem cierpiących, zwłaszcza chorych nerwowo i epileptyków (ale też zakochanych i małżeństw). Jego relikwie obecne są w wielu kościołach. Poza Polską możemy znaleźć je m.in. w Samborze na Ukrainie (w cerkwi pw. Narodzenia NMP), w kościele Karmelitów przy Whitefriar Street w Dublinie oraz w Bazylice Santa Maria oraz w Cosmedin we Włoszech, gdzie w jednym z bocznych ołtarzy w szklanej skrzyni można zobaczyć czaszkę świętego przystrojoną kwiatami. Domniemane relikwie znajdują się również w Roquemaure w południowej Francji, w katedrze św. Szczepana w Wiedniu, w Balzan na Malcie, w Glasgow oraz w Birmingham w Anglii.

W Polsce relikwie św. Walentego są w pięciu miejscach. Fragment czaszki świętego (umieszczony w srebrnej puszce w kształcie regularnego ośmioboku) znajduje się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie. Kolejne miejsca to: Zespół Klasztorno- Pałacowy w Rudach Raciborskich, w Lublinie w kościele pw. Nawrócenia św. Pawła i w kościele pw. św. Mikołaja oraz w kościele pw. św. Walentego w Kłocku.

Czy obfitość świątyń z relikwiami św. Walentego przekłada się na większą liczbę szczęśliwych związków w kraju nad Wisłą? Tego nie wiadomo. Jedno jest pewne – można się o to modlić za wstawiennictwem… św. Walentego.

Jarosław Mańka
Jarosław Mańka
Dziennikarz, reżyser, scenarzysta i producent, autor kilkunastu filmów dokumentalnych i reportaży (kilka z nich nagrodzonych). Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat podróży i tajemnic historii. Propagator patriotyzmu gospodarczego. Współpracownik magazynu „Nasza Historia”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA

Największy filantrop w powojennej Polsce

Zarządzał jedną z największych prywatnych fortun w powojennej Europie. Był filantropem, mecenasem sztuki i wielkim patriotą. Finansował wiele polskich przedsięwzięć, ale przede wszystkim instytucje kultury. Czasem jednak odmawiał pomocy: na prośbę o wsparcie polskich sportowców na igrzyska w Moskwie odpowiedział, że „chwilowo nie posiada rubli”.
11 MIN CZYTANIA

„Warszyc. Inny wróg, cel ten sam”

Stworzył silną, liczącą kilka tysięcy żołnierzy organizację antykomunistyczną o nazwie Konspiracyjne Wojsko Polskie. Stanisław Sojczyński „Warszyc” walczył do końca, bo – jak mówił: zmienił się tylko wróg, a cel pozostaje ten sam – niepodległość.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA

Największy filantrop w powojennej Polsce

Zarządzał jedną z największych prywatnych fortun w powojennej Europie. Był filantropem, mecenasem sztuki i wielkim patriotą. Finansował wiele polskich przedsięwzięć, ale przede wszystkim instytucje kultury. Czasem jednak odmawiał pomocy: na prośbę o wsparcie polskich sportowców na igrzyska w Moskwie odpowiedział, że „chwilowo nie posiada rubli”.
11 MIN CZYTANIA

„Warszyc. Inny wróg, cel ten sam”

Stworzył silną, liczącą kilka tysięcy żołnierzy organizację antykomunistyczną o nazwie Konspiracyjne Wojsko Polskie. Stanisław Sojczyński „Warszyc” walczył do końca, bo – jak mówił: zmienił się tylko wróg, a cel pozostaje ten sam – niepodległość.
4 MIN CZYTANIA