fbpx
niedziela, 4 czerwca, 2023
Strona głównaInnowacjeSztuczna inteligencja zlikwiduje miliony miejsc pracy. Czy powstaną nowe?

Sztuczna inteligencja zlikwiduje miliony miejsc pracy. Czy powstaną nowe?

AI może zastąpić ludzi nawet w jednej czwartej zawodów i stanowisk pracy w USA i Europie – wieszczy Goldman Sachs w swoim najnowszym raporcie. Zniknie nawet 300 milionów miejsc pracy. Dla pocieszenia analitycy banku dodają, że pojawią się nowe zawody, a wdrażanie sztucznej inteligencji spowoduje wzrost wydajności i polepszenie parametrów światowej gospodarki.

W ciągu najbliższych kilku lat tzw. generatywna sztuczna inteligencja prawdopodobnie będzie miała coraz większy wpływ na zadania w pracy, do których potrzebne jest także kreatywne myślenie. I zarówno na znikanie starych zawodów, jak i pojawianie się nowych. Wszystko to nastąpi za sprawą wdrażania automatyzacji, a przede wszystkim zaprzęgnięcia do niej właśnie sztucznej inteligencji (AI).

Takie rzeczy już były

Autorzy raportu Sachsa, spopularyzowanego przez BBC, starają się przekonać, że nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Wszak według cytowanych w raporcie badań aż 60 proc. pracowników wykonuje dziś nowe zawody; takie, które nawet nie istniały jeszcze w 1940 roku, czyli stosunkowo niedawno. Przytaczają też i inne wyniki prac naukowych sugerujące z kolei, że zachodzące od lat 80. XX wieku zmiany technologiczne „przenosiły” pracowników szybciej do nowej pracy, niż tworzyły całkiem nowe miejsca pracy. Należy to chyba rozumieć w ten sposób, że bardzo, bardzo wielu ludzi przebranżowiło się znajdując pracę o zupełnie nowym charakterze i tych ludzi było więcej niż bezrobotnych, którzy zostali zatrudnieni. Jeśli więc wprowadzanie na szerszą skalę narzędzi sztucznej inteligencji będzie następować względnie dynamicznie, tak jak w poprzednich technologiach (najpierw maszynowych mechanicznych, potem informacyjnych) trzeba liczyć się z szybką redukcją liczby dotychczasowych miejsc pracy.

Czy będą zwolnienia grupowe?

Czy w związku z implementowaniem AI w różnych branżach i sektorach, należy spodziewać się zwolnień o charakterze grupowym? Co będzie to oznaczać dla poszczególnych ludzi, bo jednak w różnych krajach termin „zwolnienie grupowe” jest różnie rozumiany? Jak duże to może to być zjawisko? Na te pytania ani raport, ani eksperci go komentujący, nie dają jednoznacznych odpowiedzi.

– Długoterminowy wpływ sztucznej inteligencji na miejsca pracy jest wysoce niepewny, powiedział dyrektor naczelny think tanku Resolution Foundation Torsten Bell w BBC News „więc wszystkie zdecydowane prognozy należy traktować z bardzo dużym przymrużeniem oka”. (Dodam od siebie, że podobnie z przymrużeniem oka należy traktować prognozy Goldman&Sachs dotyczące na przykład cen złota, które według ich analityków miało już dawno kosztować 2,5 tys. dolarów i więcej za uncję trojańską).

– Jedyne, czego jestem pewien, to że nie ma sposobu, aby dowiedzieć się, ile miejsc pracy zostanie zastąpionych przez generatywną sztuczną inteligencję” – mówi Benedikt Frey, dyrektor ds. przyszłości pracy w Oxford Martin School na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Ponieważ taki ChatGPT umożliwia większej liczbie osób o przeciętnych umiejętnościach pisania tworzenie esejów i artykułów, niektórzy eksperci spodziewają się, że dziennikarze będą musieli starać się bardziej niż dotąd i muszą też liczyć się ze spadkiem zarobków (tak jakby teraz były one wysokie).

Z kolei „New York Times” donosi, że niejaki Mr Allen został zwycięzcą konkursu Colorado State Art Fair w kategorii „wschodzących artystów cyfrowych”. Jego zwycięska praca „Théâtre D’opéra Spatial” została wykonana przy użyciu Midjourney, systemu sztucznej inteligencji, który umożliwia tworzenie obrazów poprzez wprowadzenie kilku podpowiedzi tekstowych. Gdy wielu „prawdziwych” artystów było tym faktem sfrustrowanych dając tej frustracji głośny wyraz podczas ogłaszania wyników konkursu, niewzruszony tym Mr Allen tak skwitował sytuację: „To koniec. AI wygrała. Ludzie przegrali”.

Jest to także szansa

Za przykład postępu informatycznego na zgubę miejsc pracy chętnie stawiani są taksówkarze. Po wprowadzeniu taksówek na aplikacje co prawda ich nie ubyło, ale musieli pogodzić się z obniżeniem stawek za kursy oraz ze spadkiem dziennych „przebiegów” (niemniej w większości pozostali dalej w tym zawodzie).

Nie zapominajmy jednak o tym, że chociaż wydajność systemów sztucznej inteligencji jest imponująca, działają one wciąż na „podkładzie” informacji stworzonych przez człowieka.

Niewątpliwie sztuczna inteligencja zakłóci dotychczasowe relacje zawodowe. Jednak powinniśmy również skupić się na potencjalnym wzroście standardu życia dzięki pracy o wyższej wydajności i tańszej usłudze, a także na ryzyku pozostania w tyle, jeśli inne firmy i gospodarki lepiej dostosowują się do zmian technologicznych – taka konkluzja zdaje się płynąć z badań nad AI.

 

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Sztuczna inteligencja nie poprosi o podwyżkę?

Wpływ sztucznej inteligencji na nasze życie wzbudza gorące dyskusje. Nasiliły się one po uruchomieniu modelu językowego ChatGPT 3, który unaocznił nowe możliwości, jakie daje SI w zasadzie w każdej dziedzinie. „SI pracuje na okrągło, nie choruje, nie skarży się i nie oczekuje wynagrodzenia” – piszą autorzy książki „Sztuczna inteligencja 2041”. Zachwalają czy straszą?
6 MIN CZYTANIA

Cyfryzacja polskich firm. Jak wypadamy na tle Europy?

Zdecydowana większość polskich firm nie ma zamiaru zmieniać wysokości wydatków ponoszonych na transformację cyfrową – wynika z badania KPMG.
2 MIN CZYTANIA

Zawód programisty odejdzie do lamusa? Tak uważa lider produkcji inteligentnych chipów

Sztuczna inteligencja oznacza, że teraz każdy może być programistą komputerowym, bo wszystko, co musi zrobić, to porozmawiać z komputerem – uważa Jensen Huang, dyr. gen. Nvidia, najcenniejszej na świecie amerykańskiej firmy produkującej inteligentne chipy.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Przedsiębiorcy tracą na zakazie cesji wierzytelności

Zakaz cesji wierzytelności utrudnia działalność gospodarczą oraz dostęp mniejszych firm do finansowania.
3 MIN CZYTANIA

Przedsiębiorcy (niektórzy) skorzystają na zielonej transformacji

Na zielonej transformacji zarobią przedsiębiorcy instalujący wentylację i klimatyzację, produkujący magazyny energii i ciepła oraz firmy z branży termomodernizacyjnej i fotowoltaicznej.
2 MIN CZYTANIA

Jak przedsiębiorcy radzą sobie z inflacją?

Zamykanie firmy czy redukcja personelu to ostateczność, przed którą wzdraga się większość przedsiębiorców, więc robią wszystko, by przetrwać na pełnym wyzwań rynku. Dokucza zwłaszcza inflacja, wobec której podejmują przeciwdziałania.
4 MIN CZYTANIA