Jak informuje serwis Business Insider Polska ceny biletów w PKP Intercity spadły 1 marca do poziomów sprzed podwyżki wprowadzonej 11 stycznia br. Ceny bazowe na połączenia kategorii TLK i IC są średnio o około 11 proc. niższe, a dla kategorii EIC i EIP – średnio o około 15 proc. Obniżone będą także ceny biletów odcinkowych, Kart Intercity oraz biletów za przewóz roweru, psa czy bagażu.
Od 11 stycznia wprowadzono nowy cennik biletów PKP Intercity. Ceny podniesiono o około 11-17 proc. Podwyżkę tę uzasadniano wzrostem cen energii elektrycznej. To wywołało jednak polityczną awanturę, która zahaczyła nawet o premiera Mateusza Morawieckiego.
Ostatecznie zamiast pasażerów do biletów dopłacą podatnicy. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że PKP Intercity po wycofaniu się z podwyżki cen otrzyma dodatkowe 50 mln zł z budżetu państwa. Co więcej, być może, że kolejne 50 mln zł zostanie przyznane przewoźnikowi z budżetu państwa w połowie tego roku.
Zresztą koleje cały czas funkcjonują kosztem podatników. Otóż z informacji serwisu Business Insider Polska wynika, że tegoroczna rekompensata za wykonywanie przez PKP Intercity zadań z zakresu publicznego transportu zbiorowego została zaplanowana na kwotę ponad 1,2 mld zł. Jednak i to było mało, więc została podwyższona o dodatkowe 575 mln zł ze środków rezerwy budżetu państwa. Czyli łącznie w tym roku PKP Intercity dostanie od podatników niemal 1,8 mld zł.