fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatTo będą najbardziej nietypowe wybory w historii USA: bez wieców i debat...

To będą najbardziej nietypowe wybory w historii USA: bez wieców i debat z udziałem publiczności

Trzeciego listopada tego roku w Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory prezydenckie. Donald Trump będzie starał się o reelekcję i stoczy pojedynek z Joe Bidenem, byłym wiceprezydentem z Partii Demokratycznej. Wybory te będą jednak naznaczone wirusem SARS-CoV-2. Niepewność co do przyszłości rozprzestrzeniania się tego wirusa, a szczególnie prawdopodobne nadejście drugiej fali zakażeń, istotnie wpływa na politykę w USA.

Nawet jeśli ta przerażająca druga fala nie będzie miała miejsca, skutki wirusa już odcisnęły swoje piętno na Stanach Zjednoczonych, których prezydent wydaje się być przytłoczony, niezdolny do odpowiedniej reakcji na kryzys zdrowotny i sparaliżowany ekonomicznymi konsekwencjami rażącego braku działania, dalekowzroczności i słabego przywództwa. Wizerunek prezydenta został dodatkowo osłabiony przez skuteczne i dobre działania niektórych regionalnych liderów: burmistrzowie i zwłaszcza gubernatorzy różnych stanów stali się jedynymi orędownikami narodu, zapomnianego przez władzę centralną. Kryzys jest pewny i nie ma wątpliwości, że pozostawi on polityczne konsekwencje, zwłaszcza jeśli prezydent i jego przeciwnik nie zareagują.

Koronawirus miał już wpływ na proces wyborczy, w wielu stanach przełożono na inny termin wybory lokalne. Rozpoczął też debatę na temat prowadzenia kampanii wyborczej w czasach pandemii. Działania Demokratów zostały sparaliżowane, dwóch głównych rywali, Joe Biden i Bernie Sanders, odwołało główne wydarzenia i zostało zmuszonych do organizowania debat bez publiczności, zamiast zwyczajowych show wyborczych. Niektóre badania, takie jak te przeprowadzone przez naukowców z University of Kentucky, wskazują, że czynnik strachu wywołany przez wirusa faworyzuje Bidena, stąd rezygnacja Sandersa. Ponadto w stanie Wisconsin, gdzie odbyły się prawybory w czasie, gdy wykryto już przypadki koronawirusa, odnotowano spadek uczestnictwa w głosowaniu i wzrost liczby wniosków o głosowanie korespondencyjne.

Dopiero okaże się, czy wirus wpłynie na wybory prezydenckie. Amerykański elektorat zwykle wspiera prezydenta w czasach „wojny”, a niektórzy tak zaczynają nazywać obecną sytuację. Ponadto poparcie dla urzędującego prezydenta jest wysoce zideologizowane, a jego elektorat bardzo zmotywowany.

Krytyka Chin za ich nieprzejrzyste zarządzanie i brak zaangażowania w społeczność międzynarodową z kolei poprawia wizerunek Trumpa. Bidenowi brakuje charyzmy byłego szefa Baracka Obamy, nie mówiąc już o jego zdolności do mobilizacji elektoratu. W związku ze słabo zmotywowanym elektoratem i prawdopodobnie bardzo niską frekwencją szanse Bidena na zwycięstwo maleją.

Świętowanie wyborów prezydenckich w listopadzie jest w tej sytuacji w stanie zawieszenia. Czy można je odłożyć lub anulować? Na przykład we Francji druga runda wyborów lokalnych została przełożona. Wielu obawia się, że dalsze rozprzestrzenianie się wirusa w Stanach Zjednoczonych umożliwi prezydentowi rozszerzanie kompetencji poza to, co jest konstytucyjnie dozwolone. Podejrzenie i obawa przed możliwym ogłoszeniem i nadużywaniem stanu wojennego, w odpowiedzi na kryzys zdrowotny, społeczny i gospodarczy, jest szeroko dyskutowana.

Sytuacja jest skomplikowana. Konstytucja wskazuje, że koniec kadencji prezydenckiej upływa 20 stycznia 2021 r. w południe. Ponadto, prezydentowi brakuje uprawnień do odroczenia wyborów, może to zrobić wyłącznie Kongres, nawet w okresie stanu wojennego. Stany Zjednoczone przeprowadzały wybory w czasach kryzysu, zarówno podczas wojen światowych, jak i podczas epidemii hiszpańskiej grypy z początku XX wieku. Faktem jest, że wybory zostaną przeprowadzone w napiętym klimacie politycznym, z przerażonym elektoratem, zmuszonym do wyboru między prawem do głosowania a bezpieczeństwem.

Z drugiej strony wybory odbędą się w nowym otoczeniu międzynarodowym. Wirus nie tylko wpłynął na codzienne życie miliardów ludzi na całym świecie, ale zmienia globalny krajobraz geopolityczny. Niewiele jest dziś wątpliwości, że nadejdzie kryzys gospodarczy o katastrofalnych rozmiarach. W Stanach Zjednoczonych spadek gospodarki wyniósł prawie 5 proc., co w połączeniu z załamaniem się cen ropy naftowej, paraliżem przemysłu turystycznego i spadkiem produkcji przemysłowej spowoduje pojawienie się nowej równowagi w sferze międzynarodowej.

Chiny, które początkowo wydawały się głównym zwycięzcą tego nowego paradygmatu, mogą znaleźć się w bardzo niewygodnej sytuacji, jeśli nie będą w stanie obronić swojego zarządzania epidemią, która rozpoczęła się w ich granicach. Unia Europejska wydaje się być nieobecna, a główni przywódcy europejscy nie stają na wysokości zadania.

Stany Zjednoczone stają zatem przed nietypowymi wyborami. W wyborach wybierany będzie nie tylko prezydent kraju, ale także jego rola w nowym globalnym układzie sił. Stany Zjednoczone muszą wybierać między dalszym kierowaniem i obroną wartości Zachodu, w oparciu o niezbywalne prawa jednostki, a odgrywaniem drugorzędnej roli, którą niewątpliwie wykorzystałyby mocarstwa dążące do destabilizacji liberalnego porządku, którego wprowadzenie kosztowało ogrom wysiłku i czasu i doprowadziło do najwyższego poziomu dobrobytu w historii.

Źródło: larazon.es

INNE Z TEJ KATEGORII

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Czas na XXI wiek w kolejowym bezpieczeństwie

W Polsce około 40 proc. linii kolejowych ma zostać wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS). Jest on potocznie nazywany sygnalizacją kabinową i gwarantuje między innymi to, że pociąg nie przejedzie „czerwonego światła”.
8 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

Rosnące koszty działalności największym problemem mikroprzedsiębiorstw i małych firm

Ogólnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej otwierają ranking obecnych obaw mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Nieznacznie mniej wskazań dotyczy problemu nierzetelnych kontrahentów
4 MIN CZYTANIA