fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaArchiwumTragiczne skutki ustawy "Apteka dla aptekarza" po 2,5 roku funkcjonowania

Tragiczne skutki ustawy „Apteka dla aptekarza” po 2,5 roku funkcjonowania

Dane IQVIA wskazują, że w Polsce nieprzerwanie od października 2017 roku maleje liczba aptek i punktów aptecznych. Na koniec grudnia było ich 13 777 (12 573 aptek i 1204 punkty apteczne) wobec 14 914 we wspomnianym październiku 2017. Zatem w czasie ponad dwóch lat ubyło w Polsce 1137 placówek aptecznych.

– Liczba placówek spada od kilkunastu miesięcy i wygląda na to, że ten trend będzie się utrzymywał. W efekcie rynek aptek w Polsce cofnął się do poziomu z początku roku 2013 – powiedział Marcin Piskorski, prezes zarządu Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Zamykanie placówek aptecznych najbardziej odczuli mieszkańcy obszarów wiejskich, gdzie w 86 przypadkach była to jedyna placówka tego typu w całej miejscowości.

Głównym powodem spadku liczby placówek aptecznych w Polsce jest gwałtowne zmniejszenie się liczby otwarć nowych aptek. Jest to skutkiem wprowadzenia ustawy "Apteka dla aptekarza", która weszła w życie 25 czerwca 2017 roku. Wprowadziła ona bardzo restrykcyjne warunki otwierania nowych aptek. Według zapisów ustawy, właścicielem apteki może być jedynie farmaceuta lub spółka farmaceutów (wcześniej mógł to być każdy przedsiębiorca) oraz nowa apteka musi być otwarta min. 500 m od już istniejącej placówki i ma przypadać na min. 3000 mieszkańców. Powyższe warunki spowodowały, że nie ma komu ani nie ma gdzie otwierać nowych aptek.

Po ponad dwóch latach funkcjonowania ustawy można stwierdzić, że żaden z celów prezentowanych w uzasadnieniu projektu nie został zrealizowany. Wśród nich był wzrost liczby aptek na wsiach i małych miejscowościach (powyższe dane pokazują, że jest odwrotnie). Kolejnym było zahamowanie procederu nielegalnego wywozu leków z Polski. W tym wypadku okazuje się, że ustawa nie ma wpływu na ten problem i konieczne jest wprowadzanie kolejnych nowelizacji. Podobnie nieprawdziwy okazał się argument o monopolizacji rynku przez sieci apteczne. Statystyki pokazują, że są to głównie małe i średnie polskie firmy rodzinne, a ich ilość w ciągu dwóch lat spadła o ok. 50. Sieci z udziałem kapitału zagranicznego jest w Polsce pięć – 90 proc. wszystkich aptek jest w posiadaniu podmiotów krajowych.

JS/InteriaBiznes

INNE Z TEJ KATEGORII

Dowiedz się, jak inwestują najlepsi! Zapraszamy na darmową konferencję Invest Cuffs 2024

Już 5 –6 kwietnia 2024 r. odbędzie się kolejna edycja Konferencji i Targów Invest Cuffs. Będzie to już dziesiąta odsłona wydarzenia, które corocznie przyciąga do Krakowa kilka tysięcy uczestników, mających możliwość wysłuchania wykładów prowadzonych przez niemal 200 prelegentów. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu i wspólnego tworzenia historii rynku inwestycyjnego.

Rola elektrowni szczytowo-pompowych w zielonej transformacji

Elektrownie szczytowo-pompowe to obecnie najbardziej dojrzała technologia magazynowania energii, charakteryzująca się niezwykle długim czasem eksploatacji. Przy rosnącym udziale źródeł wykorzystujących energię odnawialną, takich jak instalacje fotowoltaiczne, czy farmy wiatrowe, jednostki te mają coraz większe znaczenie w zielonej transformacji. W Młotach w Gminie Bystrzyca Kłodzka przygotowywany jest największy tego typu magazyn energii w Polsce.

Green Gas Poland 2023

Green Gas Poland to jedyna konferencja branżowa organizowana przez pracodawców sektora biogazowo-biometanowego. Zagadnienia branżowych centrów umiejętności, międzynarodowych projektów Erasmus+ oraz zapobiegania ekoterroryzmowi to najważniejsze tematy tegorocznej edycji, która odbyła się w pierwszej połowie grudnia w Warszawie.

INNE TEGO AUTORA

Czas na XXI wiek w kolejowym bezpieczeństwie

W Polsce około 40 proc. linii kolejowych ma zostać wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS). Jest on potocznie nazywany sygnalizacją kabinową i gwarantuje między innymi to, że pociąg nie przejedzie „czerwonego światła”.
8 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

Rosnące koszty działalności największym problemem mikroprzedsiębiorstw i małych firm

Ogólnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej otwierają ranking obecnych obaw mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Nieznacznie mniej wskazań dotyczy problemu nierzetelnych kontrahentów
4 MIN CZYTANIA