fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatUE chce Szwajcarii do tanga

UE chce Szwajcarii do tanga

Pół roku po tym jak szwajcarski rząd odsunął się od stołu negocjacyjnego, Unia Europejska wezwała Szwajcarię do zajęcia stanowiska, czy zamierza podpisać ramową umowę o współpracy z blokiem.

Problem w tym, że szwajcarscy politycy niechętni są spełnieniu żądań Brukseli dotyczących wkładów budżetowych i dostosowania kraju do unijnych przepisów, jako ceny za utrzymanie swobodnego dostępu do rynku UE.

W maju rozmowy znalazły się w impasie po tym, jak UE odmówiła ustąpienia szwajcarskim żądaniom wyłączenia z negocjowanego od wielu lat paktu kluczowych kwestii związanych z pomocą państwa, sprawami płacowymi i swobodą przemieszczania się – czytamy w serwisie thelocal.ch.

– To, czego teraz potrzebujemy od Szwajcarii, to jednoznaczna wola polityczna, by zaangażować się z nami w realne kwestie, które się liczą oraz wiarygodny harmonogram – powiedział po rozmowach ze szwajcarskim ministrem spraw zagranicznych Ignazio Cassisem wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maros Sefcovic, dodając, że „do tanga trzeba dwojga”.

Sefcovic stwierdził, że rozmowy techniczne zintensyfikują się i spotka się ze swoim odpowiednikiem w styczniu przyszłego roku w Davos w celu sfinalizowania harmonogramu i potwierdzenia, że ​​rozmowy wróciły na właściwe tory.

Zobacz także: Szwajcaria oddala się od Unii

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA