Jak informuje serwis KomputerSwiat.pl, wymyślona i zaprojektowana przez Marka Zuckerberga i koncern Meta „wirtualna przestrzeń metaverse miała być nowym początkiem, jeśli chodzi o usługi cyfrowe i obecność ludzi w sieci. Na razie jednak mamy do czynienia ze spektakularną klapą, co pokazuje najnowsza inicjatywa Unii Europejskiej. W połowie października Komisja Europejska wystartowała z wirtualną przestrzenią Global Gateway, która miała pozwolić na dyskusję na tematy związane z całym światem, m.in. kryzysem klimatycznym czy też ogólnie pojętą przyszłością. We wtorek odbyła się impreza, która miała uroczyście zainaugurować to wydarzenie”.
– Jestem tutaj na „galowym” koncercie metaverse unijnego departamentu pomocy zagranicznej o wartości 387 tys. euro (zaprojektowany, żeby zainteresować osoby politycznie niezaangażowane w wieku 18-35 lat). Po początkowych zdezorientowanych rozmowach z mniej więcej pięcioma innymi ludźmi, którzy się pojawili, jestem sam – napisał na Twitterze dziennikarz zajmujący się sprawami unijnymi Vince Chadwick.
Mimo że wydarzenie Global Gateway zakończyło się totalną klapą, Komisja Europejska nie ma zamiaru się z tego wycofywać. Platforma ma być utrzymywana przez kolejne tygodnie, mimo że nic nie wskazuje na to, by zainteresowanie nią nagle miało się zwiększyć.
Odpowiadając firmie Devex, rzecznik Komisji Europejskiej stwierdził: „Obowiązkiem Komisji Europejskiej jest informowanie obywateli UE o jej bieżących działaniach. Ta kampania spełnia ten obowiązek i poprzez innowacyjne środki komunikacji, takie jak metaverse, ma na celu dotarcie do odbiorców, którzy nie mają dostępu do tradycyjnych źródeł informacji w UE”.
To kolejny przykład na to, że biurokratom – nie tylko polskim, ale być może przede wszystkim unijnym – powinno się odebrać pieniądze, którymi dysponują. Działają oni bowiem ze szkodą dla podatników krajów członkowskich. Inicjatywy eurokratów potrzebne są przede wszystkim im samym, aby mogli pokazać, że czymś się zajmują, a nie komukolwiek innemu, co pokazuje przytoczony przykład.