Aktywiści antyhodowlani z organizacji End The Slaughter Age, od których wyszła ta inicjatywa, mają teraz rok na zebranie minimum miliona podpisów w co najmniej siedmiu krajach członkowskich Unii Europejskiej. Jeśli im się to uda, Komisja Europejska będzie musiała ten wniosek rozpatrzyć.
Jak czytamy w „Naszym Dzienniku”, pierwszym krokiem „miałoby być wyeliminowanie uboju zwierząt, a efektem finalnym całkowity zakaz hodowli zwierząt w Unii Europejskiej”.
Chodzi o to, że aktywiści oskarżają hodowców zwierząt o zmiany klimatyczne na świecie. Na stronie End The Slaughter Age czytamy, że od 15 proc. do 51 proc. emisji cieplarnianych związanych jest z konsumpcją tradycyjnego mięsa.
Jako alternatywę dla tradycyjnego mięsa organizacja proponuje rolnictwo komórkowe, które umożliwia produkcję mięsa, mleka, jaj, kości, skóry i wielu innych materiałów organicznych bezpośrednio w laboratorium oraz dania warzywne, które mają imitować mięso.