Według Dymitra Verguna, dyrektora Nowej Poszty, pierwszy polski oddział powstanie w Warszawie, ale do końca 2022 r. kolejne placówki będą działały już we wszystkich większych miastach naszego kraju. Wiadomoscihandlowe.pl tłumaczą, że Nowa Poszta to potentat ukraińskiego rynku usług pocztowych i można go porównać do polskiego InPostu.
„W 2021 r. Ukraińcy wysłali za pośrednictwem tej firmy 372 mln paczek (+14 proc.), kilkakrotnie więcej niż przez państwową Ukrposztę. Firma zajmuje 65 proc. rynku przesyłek pocztowych, Ukrposhta – do 25 proc., Meest – do 3 proc.” – wyliczono w artykule.
Jeśli chodzi o przychody Nowej Poszty, to w 2021 r. były one o ponad 20 proc. wyższe niż rok wcześniej i wyniosły 16,9 mld hrywien. To o prawie 7 mld hrywien więcej niż wyniósł przychód głównego konkurenta – Ukrposhty.
Wejście Nowej Poszty do Polski nie powinno być zaskoczeniem, gdyż ukraiński potentat miał już plany międzynarodowej ekspansji w przeszłości, ale zostały one zaburzone przez rosyjską napaść na Ukrainę. Dotychczas Nowa Poszta zaczęła działalność tylko w Mołdawii, gdzie świadczy usługi kurierskie oraz posiada ok. 20 oddziałów i 130 urzędów pocztowych.
Teraz Nowa Poszta ma zamiar skupić się na zagranicznych rynkach, w których przebywa duża liczba Ukraińców. Dlatego też pierwszym celem ukraińskiego operatora pocztowego będzie właśnie Polska.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl