Zgodnie z ustaleniami unijnych instytucji całkowite środki na zobowiązania UE wyniosą 186,6 mld euro, czyli o 1,1 proc. więcej niż w roku ubiegłym. O 1 proc. wzrosną płatności – do kwoty 168,6 mld euro.
Zobowiązania to maksymalna wartość wydatków (np. dotacji), które Unia deklaruje w danym roku. Przyrzeczone kwoty niekoniecznie muszą jednak zostać wypłacone w tym samym czasie. Mogą się rozkładać na kilka kolejnych lat budżetowych. Natomiast płatności to kwoty faktycznie wydane w danym roku. Mogą wynikać ze zobowiązań zaciągniętych w poprzednich latach.
Największą częścią płatności są wydatki na spójność, odporność i wartości, które pochłoną ponad 58 mld euro. Zasoby naturalne i środowisko to kwota 57,5 mld euro, a jednolity rynek, innowacje i gospodarka cyfrowa – niespełna 21 mld euro.
Pozostałymi sektorami ujętymi w budżecie są: migracja i zarządzanie granicami (3 mld euro), bezpieczeństwo i obronność (1,2 mld euro), sąsiedztwo i świat (14 mld euro) oraz instrumenty szczególne (2,7 mld euro).
Na utrzymanie europejskiej administracji publicznej (czyli m.in. na armię 60 tysięcy unijnych urzędników) zostanie przekazanych 11,3 mld euro, czyli ponad 6 proc. wszystkich płatności.
Budżet na przyszły rok jest trzecim rocznym w obecnie realizowanych ramach finansowych UE na lata 2021-2027.
Głównym negocjatorem budżetu z ramienia Rady był czeski wiceminister finansów Jiri Georgiev. Jego zdaniem przyszłoroczny budżet pozwoli skupić się na unijnych priorytetach w aktualnej, szczególnie niestabilnej sytuacji geopolitycznej.
Polska minister finansów Magdalena Rzeczkowska uważa za sukces zapewnienie środków na finansowanie kluczowych dla Polski polityki spójności i Wspólnej Polityki Rolnej. Podkreśla również znaczenie zwiększenia środków na pomoc humanitarną dla Ukrainy oraz dla uchodźców z tego kraju znajdujących się w innych państwach. Rozszerzone zostały też środki na inne działania związane z wojną na Ukrainie. Chodzi o zwiększenie wojskowych możliwości transportowych w UE oraz ochronę granic.
gov.pl, consilium.europa.eu