fbpx
wtorek, 23 kwietnia, 2024
Strona głównaEnergetykaUnijne metody rodem z ZSRR

Unijne metody rodem z ZSRR

W ramach przeciwdziałania kryzysowi energetycznemu Unia Europejska chce wprowadzenia ręcznego sterowania ważną częścią gospodarki.

Komisja Europejska ogłosiła postulaty przedstawiające, w jaki sposób chce walczyć z kryzysem energetycznym, który jest rezultatem sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję:

– nałożenie limitu cenowego na rosyjski gaz,

– nałożenie na państwa członkowskie obowiązkowego celu ograniczenia zużycia energii elektrycznej UE w godzinach szczytu,

– nałożenie unijnej ceny maksymalnej 200 euro/MWh za prąd ze źródeł innych niż gazowe,

– obowiązek generalnej 10-proc. redukcji zużycia energii elektrycznej.

 

Komisja Europejska chce też uzyskać nadzwyczajne uprawnienia, aby zmusić firmy do wytwarzania „kluczowych produktów” i gromadzenia zapasów w sytuacji kryzysowej pod groźbą olbrzymich kar (300 tys. euro i 1,5 proc. obrotu).

Politycy Konfederacji porównali te propozycje z polityką gospodarczą Związku Radzieckiego. Jednocześnie apelują do rządu PiS o blokowanie tych projektów na szczycie Rady Unii Europejskiej.

– Metody, jakie UE proponuje w walce z kryzysem energetycznym, przypominają coraz bardziej politykę gospodarczą Związku Sowieckiego – powiedział mec. Michał Wawer.

Zdaniem polityków Konfederacji ceny maksymalne mogą bardzo łatwo doprowadzić do tego, że firmy energetyczne przestaną produkować energię. W zamian mec. Wawer zaproponował, by Unia zabezpieczyła nowe źródła energii, dała impuls do rozwoju energetyki atomowej i zabezpieczyła kontrakty na dostawy surowców z innych kierunków niż Rosja.

Z kolei poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski proponuje regulowaną cenę gazu dla polskiego biznesu oraz zawieszenie EU ETS, czyli systemu, w ramach którego firmy muszą wykupywać uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, co jeszcze bardziej pogrąży energetykę i branże energochłonne.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Mieszkańcy niemieckich miast żegnają się z gazem ziemnym

Największe niemieckie miasta muszą do 2026 r. przedstawić nowy plan ogrzewania budynków. Gaz ziemny, uważany w Niemczech za „szkodliwy dla planety”, będzie musiał ustąpić miejsca energii geotermalnej lub pompom ciepła.
4 MIN CZYTANIA

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

Czy węgiel pozostanie w złożu?

Związkowcy sprzeciwiają się unijnej polityce energetyczno-klimatycznej, której rezultatem będzie zmniejszanie wydobycia węgla (w tym przypadku brunatnego) oraz redukcja zatrudnienia.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA