Według badania zleconego przez McDonald’s przejście w restauracjach i barach od opakowań jednorazowych nadających się do recyklingu do opakowań wielokrotnego użytku może mieć szkodliwy wpływ na środowisko, gospodarkę i bezpieczeństwo żywności.

Unijne rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, przedłożone w listopadzie 2022 r., wprowadza od 1 stycznia 2030 r. zakaz stosowania opakowań jednorazowego użytku w restauracjach oferujących posiłki na miejscu. Zawiera również cele dotyczące rozszerzenia wykorzystania opakowań wielokrotnego użytku do konsumpcji na wynos w dwóch krokach: 10 proc. do 2030 r. i 40 proc. do 2040 r.

Jednak – jak czytamy na stronach serwisu EURACTIV.com – badanie przeprowadzone przez firmę konsultingową Kearney wykazało, że doprowadzi to do gwałtownego wzrostu ilości tworzyw sztucznych, które zastąpią papierowe torby, opakowania lub pudełka po pizzy używane obecnie w restauracjach na wynos i barach.

Kearney szacuje, że w przypadku konsumpcji na miejscu całkowita ilość odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych wzrosłaby „do 300 proc.”. Badanie wykazało, że z kolei w przypadku konsumpcji na wynos „odpady opakowań z tworzyw sztucznych gwałtownie wzrosną o ponad 1500 proc.

Jak wynika z badania, opakowania wielokrotnego użytku do jedzenia na miejscu również musiałyby być myte za każdym razem, co wymagałoby od 1 do 4 mld l dodatkowej wody, a jednocześnie stawiałoby nowe wyzwania związane z higieną i bezpieczeństwem żywności. Spowoduje to ponadto dodatkowe emisje gazów cieplarnianych związane z produkcją nowych przedmiotów z tworzyw sztucznych i energią zużywaną do mycia opakowań wielokrotnego użytku – nawet o 50 proc. w przypadku posiłków na miejscu i do 260 proc. w przypadku dań na wynos.

Poprzedni artykułStan i perspektywy polskiej gospodarki wymagają otwartej debaty
Następny artykułCzerwony ogon, który macha psem