UOKiK ma podejrzenia, że spółdzielnia nieuczciwie wykorzystuje swoją pozycję i przewagę kontraktową wobec mniejszych dostawców. Mlekpol należy do największych producentów mleka i wyrobów mleczarskich w naszym kraju.
Model biznesowy Mlekpolu polega na skupowaniu mleka od producentów rolnych, którzy są jednocześnie członkami spółdzielni. UOKiK tłumaczy, że współpraca między podmiotami działa na podstawie niekorzystnych dla dostawców umów kontraktacyjnych, bo strony działają w oparciu o przygotowany wzór umowy i pojedynczy dostawcy nie mogą wpływać na jej treść.
– Od publikacji raportu UOKiK w 2018 roku wiadomo, jak powinny wyglądać prawidłowe umowy przetwórców mleka z dostawcami. Niestety, przeprowadzona analiza praktyk stosowanych przez Mlekpol wskazuje, że spółdzielnia mogła w nieuczciwy sposób wykorzystywać swoją przewagę kontraktową. Umowa opracowana przez Mlekpol zawierała liczne postanowienia niekorzystne dla kontrahentów, mogło to zaburzać stabilność warunków działania hodowców oraz naruszać ich interesy ekonomiczne – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W związku z powyższym UOKiK postawił Mlekpolowi zarzuty wykorzystania nieuczciwej przewagi kontraktowej. Kwestionowane praktyki mówią o możliwości jednostronnej zmiany cennika skupu mleka, również z mocą wsteczną, utrudnionym dostępie dostawcy do pełnej informacji o warunkach realizacji uowy, niejasnych zasadach stosowania kar, obniżaniu cen na pełnowartościowe mleko w okresie wypowiedzenia umowy czy choćby o braku możliwości zwolnienia producenta z obowiązku dostawy mleka w przypadku wystąpienia okoliczności od niego niezależnych (np. wypadku lub trudnych warunków atmosferycznych). Sam Mlekpol ma natomiast prawo nieodebrania mleka w razie wystąpienia siły wyższej.
Mlekpolowi grozi kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu.