Wyniki indeksów w Stanach Zjednoczonych osiągały rekordowe wartości.
Indeks Dow Jones Industrial wzrósł o 0,80% i wyniósł na zamknięciu 28.004,89 pkt. Jest to historyczny rekord i przy okazji przedłużenie serii wzrostów do czterech tygodni z rzędu.
S&P 500 wzrósł 0,77% do poziomu 3.121,46 pkt. Jest to jego najwyższy poziom w historii.
Nasdaq Comp. zanotował wzrost o 0,73%, do poziomu 8.540,83 pkt. To także jest jego nowy rekord.
We wrześniu wskaźnik sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych spadł o 0,3%. W październiku natomiast wzrósł on o 0,3% w ujęciu miesięcznym wobec spodziewanego przez analityków wzrostu o 0,2%.
– Konsumenci zaczęli oszczędzać od drugiego kwartału i przyjmują bardziej ostrożne postawy, być może z powodu napięć w handlu i spowolnienia zatrudniania – powiedział, cytowany przez Business Insider, Robert Frick, ekonomista w Navy Federal Credit Union.
Sekretarz handlu USA Wilbur Ross powiedział, że obie strony (USA i Chiny) dokładają starań, by wypracować wstępną umowę handlową. Jej podpisanie wkrótce jest bardzo prawdopodobne. Zaznaczył też, że poczyniono postępy w zakresie uzgadniania szczegółów umowy. W piątek miały nastąpić rozmowy telefoniczne ze stroną chińską, których celem było poszukiwanie porozumienia.
Z kolei doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow poinformował w czwartek opinię publiczną, że trwające od dłuższego czasu negocjacje w sprawie pierwszej fazy umowy handlowej między Chinami i USA zbliżają się ku końcowi.
– Umowa jeszcze nie jest gotowa, ale poczyniono bardzo duże postępy, a rozmowy były bardzo konstruktywne – zaznaczył Kudlow.
Powyższy spór handlowy nie odstrasza jednak zagranicznych inwestorów, którzy chcą inwestować w Chinach – w ciągu pierwszych trzech kwartałów obecnego roku bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach wzrosły o 3% w stosunku do roku ubiegłego.
JS/Business Insider