O nowych ograniczeniach poinformował prezydent USA Joe Biden. Ale to dopiero początek szerszych i jeszcze bardziej dotkliwych sankcji, na które mają się dodatkowo składać zamrożenie możliwości otrzymania przez rząd w Moskwie kredytów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
Jednak dużo boleśniejsze dla Rosji mogą być konsekwencje zapowiadanego odebranie klauzuli najwyższego uprzywilejowania. Jest to zasada obowiązująca w Światowej Organizacji Handlu (WTO), do której należą 164 państwa świata, w tym również Federacja Rosyjska. Sam brak klauzuli jest gestem symbolicznym ale otwiera drogę do nałożenia dodatkowych – i wyższych niż przewidują zasady WTO – ceł na produkty z tego kraju. Skorzystanie z takiej możliwości dyskutują kraje Unii Europejskiej i G7.
Już wcześniej Kanada obłożyła towary sprowadzane z Rosji 35-procentowym cłem.
BBC