Nowy ambasador USA będzie współpracować z siedmioma innymi krajami arktycznymi – Kanadą, Danią, Finlandią, Islandią, Norwegią, Szwecją i Rosją – a także z grupami tubylczymi i innymi zainteresowanymi stronami – poinformował rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel. Dodał, że pokój i stabilność w regionie mają „krytyczne znaczenie strategiczne” dla USA.
Szef NATO Jens Stoltenberg ostrzegał kilka dni temu podczas wizyty na Arktyce przed zagrożeniem ze strony Rosji w północnych regionach polarnych. Wyraził także zaniepokojenie zasięgiem działań Chin w obszarze Arktyki. Według informacji NATO Rosja zwiększa swoją obecność w pobliżu bieguna północnego. Wykorzystuje także daleką północ „jako poligon doświadczalnego dla najbardziej zaawansowanych broni, w tym pocisków hipersonicznych”. Chiny z kolei budują arktyczne stacje badawcze.
Stoltenberg, który niedawno odwiedził Arktykę, wyraził również zaniepokojenie zasięgiem działań Chin w zakresie żeglugi i eksploracji zasobów. – Pekin i Moskwa zobowiązały się również do zintensyfikowania praktycznych działań w Arktyce. Stanowi to część pogłębiającego się partnerstwa strategicznego, które kwestionuje nasze wartości i nasze interesy – powiedział.
Zmiany klimatyczne, powodujące topnienie lodów Arktyki, otwierają nowe możliwości wydobywania surowców na tym obszarze, głównie ropy naftowej i gazu ziemnego. Otwierają także przyszłe możliwości wykorzystania północnych szlaków transportowych prowadzących przez Arktykę.
BBC/KR