Długi czas zapewnienie dobrego samopoczucia pracownikom było uważane za wyjątkową swego rodzaju premię. Albo sprowadzało się tylko do deklarowanej postawy, że warto to robić, bo tak jest modnie. Dla firm, które chcą szybko rosnąć i osiągać rynkowe sukcesy obecnie wręcz koniecznym jest, by zatrudnieni czuli się maksymalnie dobrze w swoim miejscu pracy.

Pavel Danilyuk/Pexels

Wrześniowe badanie HCM Workhuman oraz firmy analitycznej Gallup było dotąd najobszerniejszym w historii tego rodzaju badań. Objęło swoim zasięgiem największe gospodarki świata zachodniego oraz ponad 12 tysięcy pracowników.

Okazuje się, że tą wartością w pracy, jaką najbardziej cenią sobie pracownicy, wcale nie jest wynagrodzenie, nie są też nimi różne bonusy, ale poczucie stabilizacji i „spełnienia” na swoim stanowisku. Również zachowanie zdrowia psychicznego w miejscu pracy to jedna z najważniejszych i najmocniejszych motywacji pracowników. Według badań naukowych pracodawcy tracą około 20 milionów dolarów na każde 10 tysięcy pracowników uskarżających się na zdrowie psychiczne i wyczerpujące oczekiwania właścicieli firm.

Jak być dobrym szefem?

Co zatem robić? Dobry szef powinien wręcz „wykrzyczeć” przy każdej możliwej okazji, że docenia ciężką pracę swojego pracownika. Polepsza to samopoczucie zatrudnionego, pozytywnie motywuje i zapobiega jego wypaleniu zawodowemu.

– W dłuższej perspektywie takie podejście prowadzi do zwiększenia produktywności i poprawy wydajności pracownika” – czytamy w raporcie HCM i Gallup.

Pracownicy, którzy czują się bezpiecznie w swojej firmie i odczuwają dodatkowo troskę szefa, rzadziej poszukują nowej pracy. Obecnie na każdego z 10 zatrudnionych jeden sygnalizuje, że jego miejsce pracy jest wyjątkowo toksyczne. Toksyczne miejsce pracy nawet 10 razy częściej demotywuje niż za niskie (w odczuciu pracownika) wynagrodzenie.

Doceniani pracują efektywniej

Inne z kolei badanie Workhuman oraz Gallup, opublikowane w maju tego roku, zostało przeprowadzone w oparciu o ankietę rozpisaną pośród tysięcy pracowników w USA, Wielkiej Brytanii i w kilku innych krajach europejskich, ujawniło tzw. lukę w rozpoznawalności. Okazuje się, że większość menedżerów i liderów biznesu zaznaczyła, że nawet kilka razy w tygodniu nagradza swoich pracowników. Tymczasem z innych fragmentów tego badania wynika, że tylko 40 proc. pracowników – i to najwyżej kilka razy w roku – spotkało się z wyrazami uznania ich pracy przez menedżerów, przełożonych czy innych liderów firmy.

Według Workhuman i Gallup pracownicy, którzy nie są chwaleni nie utożsamiają się z firmą i są nawet pięć razy bardziej skłonni do przeglądania ogłoszeń o pracy niż pracownicy doceniani – są też nawet 12 razy mniej zaangażowani w pracę od tych, którzy są chwaleni.

Poprzedni artykułTak firmy chcą oszczędzać energię
Następny artykułW przyszłym roku kary z Kodeksu karnego skarbowego wzrosną dwa razy!