Termin ten jest elementem realizacji mechanizmu warunkowości, który ma chronić budżet Unii Europejskiej przed naruszeniami zasad państwa prawnego.
Komisja jest zdania, iż fundusze UE są zagrożone na Węgrzech z powodu korupcji. Może ona się przejawić w przetargach na projekty finansowane przez Brukselę, w których bierze udział tylko jeden oferent, zwykle powiązany z partią rządzącą.
Unijne instytucje mają też wątpliwości dotyczące niezależności sądownictwa, mediów i organizacji pozarządowych na Węgrzech.
Władze w Budapeszcie poważnie podchodzą do niebezpieczeństwa utraty środków. Dlatego zapowiedziały w tym tygodniu zmniejszenie liczby przetargów publicznych, w których bierze udział tylko jeden oferent. Ponadto zaproponowały, aby sądy mogły zobowiązać prokuratorów do podjęcia spraw, które wcześniej prokuratorzy odrzucili. Ponadto nowo powstające przepisy prawa mają być bardziej przejrzyste.
Komisja Europejska uruchomiła wymierzony w Węgry mechanizm warunkowości w kwietniu. Może on doprowadzić do zamrożenia funduszów o wartości 21 miliardów euro.
euractiv.com