Wenecja zmaga się z niszczycielskimi powodziami, zanieczyszczeniami, wypadkami z udziałem statków wycieczkowych i z hordami turystów zaśmiecających najpopularniejsze miejsca. W ubiegłym roku miasto ogłosiło, że stopniowo zacznie minimalizować liczbę statków wycieczkowych, a także gości zwiedzających historyczne centrum miasta. O ile szybko udało się ograniczyć liczbę statków, o tyle to portowe włoskie miasto wciąż zmaga się z tabunem odwiedzających. Aby zmniejszyć liczbę tzw. jednodniowych turystów władze zdecydowały się wprowadzić nowy podatek.
Opłaty za krótki pobyt
Od wiosny 2024 r. Wenecja wprowadzi nowy system, w ramach którego jednodniowi turyści będą musieli zapłacić nowy podatek. W przeciwieństwie do istniejącego już podatku turystycznego, który muszą opłacić osoby zamierzające nocować w mieście (1-5 euro), nowa opłata obejmie takich turystów, którzy nie zamierzają zatrzymać się w hotelu i opuszczą miasto w dniu przyjazdu.
Aby zapłacić nowy podatek turyści będą musieli zarejestrować się z wyprzedzeniem na stronie internetowej, która zostanie stworzona specjalnie w tym celu, a podczas płatności online otrzymają kod QR. W centrum miasta goście będą mogli zostać poproszeni o pokazanie kodu QR, więc warto będzie mieć go pod ręką w telefonie. Nowa opłata – w wysokości 5 euro – będzie obowiązkowa dla osób odwiedzających historyczne centrum Wenecji, ale z wyłączeniem innych części miasta i okolicznych wysp. Turyści nocujący (którzy są już zobowiązani do uiszczenia podatku turystycznego), dzieci poniżej 14. roku życia, mieszkańcy regionu Veneto, członkowie rodzin osób mieszkających w mieście, osoby pracujące lub studiujące w Wenecji oraz sportowcy biorący udział w zawodach nie będą musieli uiszczać tej dodatkowej opłaty. Wszystkie te osoby będą jednak musiały się zarejestrować, aby otrzymać kody QR, choć w tych przypadkach będą one bezpłatne.
System kontroli ruchu turystycznego
System pobierania opłaty w wysokości 5 euro za wjazd do miasta, będący nowością na poziomie międzynarodowym, zostanie wprowadzony w celu kontrolowania ogromnego przepływu turystów, którego doświadcza Wenecja. Odwiedza ją rocznie ok. 30 milionów turystów, z których ponad dwie trzecie przyjeżdża tylko na jeden dzień i nie zostaje na noc. Dlatego też włoski rząd już w 2019 r. zaproponował nowy podatek, zgodnie zresztą z sugestią lokalnych władz Wenecji. Wprowadzenie tej taryfy zostało – z powodu pandemii – przełożone, ale ostatecznie wejdzie ona w życie w przyszłym roku, na okres próbny. W tej początkowej fazie zostaną wybrane konkretne daty, w których spodziewany jest szczególnie wysoki przepływ turystów. W ten sposób władze mają nadzieję spowodować, że przyjazdy gości będą bardziej rozłożone w czasie, a wielu z nich wybierze mniej zatłoczone terminy. Jeśli system się sprawdzi, celem jest wprowadzenie podatku na stałe.
Lokalne władze i wielu mieszkańców obawia się o integralność samej Wenecji, która musi zmagać się z dużymi tłumami turystów w najbardziej kluczowych obszarach miasta, szczególnie w niektórych porach roku. Ponadto przez lata zwiększyła się liczba łodzi, które wywołują fale, a te powodują erozję kultowych weneckich budynków. UNESCO również wyraziło zaniepokojenie ochroną miasta, które uważa za zagrożone w dużej mierze przez konsekwencje masowej turystyki.