fbpx
wtorek, 23 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonWiadomość zbyt… optymistyczna

Wiadomość zbyt… optymistyczna

Tym razem znów o kosztach pracy. Co prawda rząd nie opublikował żadnych projektów zmian w zakresie opodatkowania pracy, ale to tylko kwestia czasu.

W analizach rządowych ośrodków analitycznych możemy przeczytać o zjawisku zbyt wysokiego opodatkowania pracy osób o najniższych dochodach. Dostrzeżenie przez rząd zbyt wysokiego opodatkowania powinno cieszyć. Ale jest to zbyt optymistyczna wiadomość, by nie wzbudzała podejrzeń.

Obstawiam w ciemno. Rząd obniży opodatkowanie osób najmniej zarabiających, a korzystając z okienka zmian, wprowadzi nowe progi podatkowe, podwyższy opodatkowanie nie tyle najbogatszych, ile zarabiających trochę ponad przeciętną, a przy okazji jeszcze bardziej skomplikuje i tak skomplikowany system fiskalny w naszym kraju.

Faktyczne problemy z opodatkowaniem pracy to po pierwsze wspominany wcześniej wysoki klin dla umów o pracę. Przypominam: koszty zatrudnienia, które są zabierane przez organy administracji publicznej, wynoszą ponad 42 proc. całkowitej kwoty, jaką pracodawca przeznacza na pracę danej osoby. Tyle rząd zabiera, jeśli zarabiamy miesięcznie mniej niż 7125 zł brutto. Gdy przekroczymy tę kwotę, sam nasz podatek PIT od każdej zarobionej złotówki wzrośnie z 17 do 32 proc. I oto kolejny problem. II próg podatkowy w Polsce.

Stawki PIT wynoszą 17 proc. i 32 proc. Tę drugą stawkę płacimy od zarobków ponad 85 528 zł rocznie. Kwota ta jest jednak niezmienna od… 11 lat. W 2009 r., gdy wprowadzano II próg podatkowy i ustalano kwotę wejścia do grona „bogatych, którzy powinni się hojniej dzielić z innymi”, średnie zarobki w naszym kraju wynosiły ok. 3100 zł (dziś niemal 5000 zł), a płaca minimalna 1276 zł (w stosunku do 2800 zł w 2021 r.). Zarobki rosły i rosną. Coraz więcej z nas zarabia nominalnie więcej. II próg podatkowy broni się jednak dzielnie, pozostając niezmieniony. W konsekwencji coraz więcej Polaków odprowadza 1/3 swojej pensji do fiskusa. Wystarczy zarabiać w Polsce 1,4 wysokości średniego wynagrodzenia, by trafić do grona najwyżej opodatkowanych obywateli. W 2009 r. w tym gronie było 2,2 proc. z nas, a w 2019 r. już 7,5 proc. Kraj bogaczy! Bogaczy podatkowych.

Chcąc budować klasę średnią, wydaje się, że niewłaściwym jest zabieranie 1/3 zarobków tym, którzy mają tę klasą tworzyć, prawda? Inne konsekwencje? Oczywiście odchodzenie od umów o pracę na rzecz umów B2B, gdzie liniowa stawka 19 proc. z możliwością odliczenia kosztów staje się nad wymiar atrakcyjna, czy płacenie części wynagrodzenia pod stołem.

Wszystko wskazuje na to, że rząd zajmie się w nadchodzącym roku stawkami PIT. Można się tylko obawiać, że w ramach tych zmian zobaczymy na koniec roku nie tyle obniżone stawki podatkowe, podwyższone progi wejścia, czy uproszczony system, ile nowe progi przeznaczone dla zarabiających ponad przeciętną. Będę powtarzał jak mantrę. Musimy wprowadzić jednolitą, równą stawkę podatkową od funduszu płac, w ramach której finansowany jest także system ubezpieczeń społecznych. Prosto, przejrzyście i równo. To są sprawiedliwe podatki. Takich się nie unika.

*autor jest ekspertem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

Piotr Palutkiewicz
Piotr Palutkiewicz
Ekonomista. Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute. Absolwent Grand Valley State University (dyplom MPA), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Newcastle Business School. Członek Rady Działalności Pożytku Publicznego. Współzałożyciel i były Prezes Zarządu Instytutu Gospodarczego i Konsumenckiego Instigos. Ekspert i menadżer w wielu organizacjach pozarządowych. Posiada szerokie doświadczenie biznesowe m.in. w bankowości, energetyce i mediach oraz jako konsultant w licznych branżach. Publicysta i komentator gospodarczy.

INNE Z TEJ KATEGORII

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Policja dla Polaków

Jednym z największych problemów polskiej policji – choć niejedynym, bo ta formacja ma ich multum – jest ogromny poziom wakatów: ponad 9,7 proc. Okazuje się, że jednym ze sposobów na ich zapełnienie ma być – na razie pozostające w sferze analiz – zatrudnianie w policji obcokrajowców. Czyli osób nieposiadających polskiego obywatelstwa. W tym kontekście mowa jest przede wszystkim o Ukraińcach, Białorusinach i Gruzinach.
3 MIN CZYTANIA

Czasami i sceptycy mają rację

Wszystkie zjawiska, jakie obserwujemy w ramach gospodarki, są ze sobą połączone. Jak w jednym miejscu coś pchniemy, to w kilku innych wyleci. Problem z tym, że w przeciwieństwie do znanej metafory „naczyń połączonych”, w gospodarce skutki nie występują w tym samym czasie co przyczyna. I dlatego często nie ufamy niepopularnym prognozom.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Bo u nas w gminie dobrze jest

Kolejne światowe rankingi dostarczają danych mówiących o niebywałym sukcesie i potencjale do dalszych wzrostów nie tylko całego naszego kraju, ale także naszych największych ośrodków miejskich.
3 MIN CZYTANIA

Tego felietonu nie sponsoruje CPK

Ogromne zainteresowanie wokół internetowego hasztagu #TakDlaCPK pokazało, że sami bierzemy sprawy w swoje ręce wywierając presję społeczną na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
3 MIN CZYTANIA

Nie zgrzeszmy zaniedbaniem

Uderzenie w gotówkę to nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności.
3 MIN CZYTANIA