Jak donosi serwis Rp.pl, funkcjonariusze Centralnego Urzędu ds. Zwalczania Korupcji w Brukseli przeprowadzili rewizje w szesnastu miejscach. Cztery osoby zostały zatrzymane w celu przesłuchania przez śledczych. Wśród nich jest Evy Kaili, Luca Visentini, nowo wybrany sekretarz generalny Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, Pier-Antonio Panzeri, były socjalistyczny eurodeputowany z Włoch oraz Francesco Giorgi, były asystent parlamentarny Panzeriego.
Dwie kolejne osoby zostały aresztowane we Włoszech. Według włoskich mediów to żona i córka Pier-Antonio Panzeriego.
Sprawa nie jest świeża. Jak poinformowała w komunikacie belgijska prokuratura, „przez kilka miesięcy śledczy Federalnej Policji Sądowej podejrzewali, że kraj Zatoki Perskiej wpływa na decyzje gospodarcze i polityczne Parlamentu Europejskiego, co odbywa się poprzez płacenie dużych sum pieniędzy lub oferowanie cennych prezentów stronom trzecim o znaczącym wpływie politycznym i /lub strategicznej pozycji w Parlamencie Europejskim”. Ten kraj Zatoki Perskiej to Katar.
W odpowiedzi na prośbę o komentarz serwisu Euronews w tej sprawie służby prasowe Parlamentu Europejskiego umyły ręce i stwierdziły, że „Parlament Europejski nie komentuje postępowań sądowych”. Natomiast francuska eurodeputowana Nathalie Loiseau z grupy Renew Europe skomentowała sprawę na Twitterze: „Czas ujawnić wady naszego Parlamentu i wysłać jasny sygnał”.
Zobacz także: UE mataczy w kwestii zakupu szczepionek