Konfederacja Lewiatan sceptycznie oceniła wyliczenia rządowych ekspertów zawarte w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2023-2026. Według przedstawicieli pracodawców przedstawione tam prognozy gospodarcze są zbyt optymistyczne.
Wzrost gospodarczy będzie niższy?
Według założeń Wieloletniego Planu Finansowego Państwa w 2023 r. polskie PKB ma wzrosnąć niewiele poniżej 1 proc. Jak wskazuje Mariusz Zielonka, ekspert Konfederacji Lewiatan, jest to bezpieczne założenie, które nie bierze pod uwagę obecnej sytuacji w polskiej gospodarce. Analityk wskazuje szczególnie na zastój w konsumpcji i przemyśle.
Rząd tłumaczy się ze wzrostu deficytu i długu większymi wydatkami na obronność oraz nadzwyczajnymi wydatkami pomocowymi, w pierwszej kolejności związanymi z tarczami antyinflacyjnymi, a następnie z kryzysem energetycznym. W założeniach rządu dotyczących deficytu i długu jest jeden poważny problem. Przyjmuje on, że w perspektywie najbliższych 3 lat już nie będzie musiał nikomu pomagać
– zauważył Mariusz Zielonka.
Z dokumentu wynika, że rząd, przynajmniej na potrzeby wieloletniego planu finansowego, nie zamierza już w 2024 r. utrzymywać zamrożenia cen energii elektrycznej dla przedsiębiorstw. Paradoksalnie jest to działanie, które przedsiębiorcy – szczególnie ci mikro i mali – według badania Lewiatana, oceniają najlepiej. Oczywiście to nie pierwszy raz kiedy rząd wie, że będzie musiał kontynuować pomoc, ale nie zapisuje tego w planach budżetowych. Rok wcześniej toczyła się debata czy tarcze antyinflacyjne będą utrzymane, teraz wszyscy zaczną się zastanawiać w jaki sposób utrzymane zostaną ceny energii
– dodał ekspert.
Ekspert zaznaczył, że w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa przewiduje się, że w 2023 r. inflacja będzie na poziomie 12 proc. i jego zdaniem jest to całkiem realne założenie. Zgodnie z planem inflacja obniży się do bezpiecznego poziomu w 2026 r.
Mariusz Zielonka zauważył, że w planie finansowym rządu brakuje zapowiedzianych dopłat dla rolników, które mają wynieść 10 mld zł oraz przypomniał, że według deklaracji premiera Mateusza Morawieckiego polscy obywatele otrzymają łącznie 20 mld zł zwrotów podatkowych, co łącznie daje 1 proc. PKB. Wszystkie te elementy mogą sprawić, że osiągnięcie bliskiego 1 proc. tempa wzrostu PKB w 2023 r. może być niemożliwe do osiągnięcia.
Źródło: Konfederacja Lewiatan