Jeśli Komisja Europejska szybko wyda pozytywną decyzję w sprawie polskiego programu wsparcia dla firm energochłonnych, to rząd uruchomi go już w te wakacje. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zdradził pierwsze terminy.
Zgodnie z rządowymi założeniami program wsparcia dla firm energochłonnych ma być wart 5 mld złotych. Aktualnie program jest przedmiotem notyfikacji w Komisji Europejskiej i rząd oczekuje decyzji.
Zakładamy, że lipiec-sierpień to będzie ten czas na składanie wniosków i wypłaty na jesień – tak jak to było w poprzednim roku, w poprzedniej edycji programu
– powiedział w rozmowie z PAP szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Celem wsparcia dla przemysłu energochłonnego jest łagodzenie negatywnych skutków wzrostu cen energii elektrycznej i gazu ziemnego, które stanowią zagrożenie dla dalszej działalności przedsiębiorstw, w których koszty energii stanowią dużą część wszystkich kosztów operacyjnych.
Rząd chce, aby wnioski o pomoc były składane za trzy rozdzielne okresy – pierwsze półrocze, trzeci kwartał i czwarty kwartał 2023 r., a budżet programu będzie podzielony do tego proporcjonalnie. Najwięcej środków będzie przeznaczonych na pierwszy okres (2,495 mld zł), a reszta kwoty zostanie podzielona na pozostałe dwa przedziały czasowe (po 1,245 mld zł).
W 2022 roku rząd również oferował pomoc dla przedsiębiorstw energochłonnych, które borykały się z gwałtownymi podwyżkami cen gazu i prądu. Wówczas ze wsparcia skorzystało 208 firm energochłonnych.
Źródło: PAP