fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaKrajZa co Konfederacja została usunięta z Facebooka?

Za co Konfederacja została usunięta z Facebooka?

Konfederacja przedstawiła konkretne przykłady, które spowodowały usunięcie jej profilu przez Facebooka. Trzy główne posty pokazują – zdaniem polityków ugrupowania – jak absurdalna była to decyzja. Ostrzeżenia za mowę nienawiści i rzekome podawanie fałszywych treści kompletnie nie odpowiada rzeczywistości.

– Będziemy dochodzić sprawiedliwości – zapowiadają konfederaci.

Politycy Konfederacji stanowczo zaprzeczają informacjom, które rozpowszechnia Facebook, że partia nie reagowała na ostrzeżenia i nie odpowiadała na próby kontaktu. Informują, że na koniec listopada złożyli odwołanie do Facebooka, w którym podali argumenty potwierdzające prawdziwość przekazywanych treści. Nie otrzymali na nie odpowiedzi.

Ponadto zaprzeczają, by ktokolwiek z administracji portalu się z nimi kontaktował.

– Administracja FB w dniu usunięcia naszego profilu rozpuściła po wszystkich mediach kłamliwy komunikat. My się w tej sprawie spotkamy w sądzie. Będziemy dochodzić sprawiedliwości – powiedział Michał Wawer z Konfederacji.

Za jakie wpisy Facebook usunął profil Konfederacji?

Tomasz Grabarczyk, dyrektor biura prasowego Konfederacji, przedstawił trzy główne wpisy, za które ugrupowanie miało zostać usunięte z portalu Facebook. Chodzi o: 1) komentarz posła Roberta Winnickiego do słów szefa MSZ Izraela na temat odpowiedzialności Polaków za Holokaust, 2) wypowiedź prof. Piotra Kuny w programie u Bogdana Rymanowskiego na temat polityki rządu w walce z Covid-19 oraz 3) zdjęcie sklepu w Rumunii, które Facebook bez powodu potraktował jako częściowy fałsz. Zdjęcie to w sieci podawane jest jako sytuacja z Niemiec, a tylko Konfederacja akurat dobrze napisała, że pochodzi z Rumunii.

Tymczasem posłowie Konfederacji założyli oficjalny profil Koła Poselskiego na Facebooku, bo odczuwają potrzebę komunikacji z wyborcami, a Facebook jest do tego najlepszym kanałem. Profil całkowicie niezależny i niezwiązany z partią Konfederacja Wolność i Niepodległość. Po kilku godzinach i zebraniu 35 tys. polubień został przez Facebooka usunięty.

– Tym razem nie bawili się w kłamliwe oświadczenia (…) – usuwamy was, bo mamy taki kaprys i co nam zrobicie? To nie jest rynek, bo rynek to ci, którzy masowo chcą obserwować, co mamy do powiedzenia. To bezprawie, bezczelność i łamanie umowy zawartej w formie regulaminu. To bezpośrednia ingerencja w proces wyborczy w Polsce, a wszystkie ślady prowadzą do PiSu i Ministerstwa Cyfryzacji. Teraz już mamy wszystko jasne, jak kawa na ławę. Mamy poparcie ludzi i jesteśmy niebezpieczni dla establishmentu, który dogadał się z korporacją oficjalnie już w 2016 r. i walczy z nami łamiąc zasady. Potwierdza to również mail (…) do premiera, który wyciekł z ich „profesjonalnych” skrzynek elektronicznych – napisał Paweł Wyrzykowski z Konfederacji.

Zobacz także: Facebook usunął profil Konfederacji!

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA