fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaEnergetykaDuńczycy twierdzą, że zielona transformacja UE nie ma sensu

Duńczycy twierdzą, że zielona transformacja UE nie ma sensu

Zdaniem analityków duńskiego banku inwestycyjnego Saxo Bank zielona transformacja Unii Europejskiej nie ma żadnego sensu. W jej efekcie UE będzie coraz bardziej uzależniona od rosyjskiego gazu, a aktualny kryzys energetyczny, drożyzna i blackouty będą się powtarzać.

Christopher Dembik, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Saxo Bank, uważa, że po pierwsze, „polityka energetyczno-klimatyczna UE nie spełniła żadnego ze swoich trzech głównych założeń. Nie ograniczyła zużycia energii, nie doprowadziła do spadku jej ceny i nie spowodowała zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Przeciwnie, emisje są coraz większe, a ceny energii rosną w niespotykanym dotąd tempie”.

Po drugie, ekspert wskazuje oparcie polityki energetyczno-klimatycznej na niestabilnych odnawialnych źródłach energii, które nie są w stanie zapewnić stałych dostaw energii dla europejskiej gospodarki. W efekcie UE jest znacznie bardziej uzależniona od gazu ziemnego niż jeszcze kilka lat temu, choć celem miało być właśnie wyeliminowanie paliw kopalnych.

Po trzecie, rosnąca zależność od gazu ziemnego oznacza coraz większe uzależnienie politycznej Unii od Rosji.

W związku z tym dyrektor Dembik ocenia, że zielona transformacja Unii Europejskiej jest „niemądra” i „całkowicie pozbawiona sensu”.

Źródło: solidarnosckatowice.pl

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Mieszkańcy niemieckich miast żegnają się z gazem ziemnym

Największe niemieckie miasta muszą do 2026 r. przedstawić nowy plan ogrzewania budynków. Gaz ziemny, uważany w Niemczech za „szkodliwy dla planety”, będzie musiał ustąpić miejsca energii geotermalnej lub pompom ciepła.
4 MIN CZYTANIA

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

Czy węgiel pozostanie w złożu?

Związkowcy sprzeciwiają się unijnej polityce energetyczno-klimatycznej, której rezultatem będzie zmniejszanie wydobycia węgla (w tym przypadku brunatnego) oraz redukcja zatrudnienia.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA