fbpx
czwartek, 31 października, 2024
Strona głównaSportŻyciowa przygoda w Australii i miliony na koncie Magdy Linette

Życiowa przygoda w Australii i miliony na koncie Magdy Linette

Dotarcie do półfinału Australian Open wyceniono na 925 tys. dolarów australijskich, czyli 2 mln 850 tys. zł. Tyle trafi na konto Magdy Linette za naprawdę znakomitą grę w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym. Trzymamy kciuki ze poznańską tenisistkę, wierząc, że w tym sezonie dostarczy nam jeszcze wiele tego typu pozytywnych emocji jak w Melbourne.

Magdę Linette przed startem w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym poza wielbicielami tenisa mało kto kojarzył. Mimo że zawodniczka występuje na kortach już długo – w lutym będzie świętować swoje 31. urodziny – nigdy nie doczekała się bardziej spektakularnych wyników. Jednak 2023 rok rozpoczął się dla niej fenomenalnie – jako trzecia Polka w historii (po Agnieszce Radwańskiej i Idze Świątek) awansowała do półfinałowej rundy Australian Open.

Magda Linette urodziła się 12 lutego 1992 roku w Poznaniu. Tak jak większość zawodniczek na tourze, czyli takich, których poziom pozwala na grę profesjonalną, rozpoczęła odbijać piłkę rakietą bardzo szybko – mając pięć lat. Zawsze jednak pozostawała w cieniu naszych tenisowych gwiazd. Najwyżej rozstawiona z numerem 33 w profesjonalnym rankingu (WTA) nigdy nie dorównywała ani Radwańskiej (najwyżej w historii była na miejscu 2), ani już na pewno teraźniejszej „jedynce”, czyli Świątek. Toteż Linette gazety i portale sportowe poświęcały niewiele miejsca. Wszystko zmieniło się w styczniu za sprawą znakomitej postawy w Australian Open.

Ponieważ zawody w Melbourne rozpoczynają tak naprawdę poważny sezon tenisowy, wielu ekspertów i kibiców uważa, że są w pewnym sensie przepowiednią tego, czego możemy się po danych zawodnikach spodziewać w ciągu najbliższych 10 miesięcy. Jeśli trzymać się tego typu twierdzenia, to o formę Linette w tym sezonie możemy być spokojni. Wygląda na to, że poznanianka dostarczy nam jeszcze wiele niezapomnianych wrażeń.

Warto wspomnieć, że Australian Open, choć z grona wielkoszlemowych turniejów najmłodszy, to pierwsze zawody, które zaczęły przynosić tenisistom sławę i wielkie pieniądze. Zwycięzcy tegorocznej edycji, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn, otrzymają 2 mln 975 tysięcy dolarów i 2000 punktów do światowego rankingu.

A ile za występ w Melbourne zarobiła Linette? Dotarcie do półfinału wyceniono na 925 tys. dolarów australijskich, czyli 2 mln 850 tys. zł. Tyle trafi na jej konto za naprawdę znakomitą grę w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym. Już w drugiej rundzie poznanianka pokonała dużo wyżej rozstawioną rywalkę – Estonkę Anette Kontaveit, która do zawodów przystępowała z numerem 16 w rozstawieniu. W kolejnych rundach było jeszcze lepiej – Polka po kolei odprawiała Jekaterinę Aleksandrową, Caroline Garcię (rozstawiona z numerem 4) i Karolinę Pliskovą (byłą liderkę światowego rankungu). I tak znalazła się w półfinale, gdzie stoczyła morderczy pojedynek z Białorusinką Aryną Sabalenką. Tym razem progi okazały się za wysokie. Znajdujacą się od samego początku roku w wybornej formie Sabalenka pokonała Polkę, a następnie w finale rozprawiła się z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną i wygrała pierwszy teegoroczny turniej wielkoszlemowy.

Wracjąc do Linette, Polka osiągnęła w Australii najwyższy wynik w karierze. Dzięki temu w najbliższy poniedziałek zostanie sklasyfikowana na 22. miejscu w rankingu WTA. Wyżej nigdy jeszcze nie była.

Barbara Hofman
Barbara Hofman
Studentka dziennikarstwa, a w bliskiej przyszłości lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonatka tenisa, amatorka żeglarstwa, entuzjastka dobrego kina i dobrej książki. Za cel stawia sobie opanowanie do perfekcji przynajmniej pięciu języków Starego Kontynentu (najchętniej angielski, hiszpański, włoski, francuski i portugalski). Lubi śledzić działalność wielkich domów aukcyjnych, a przy wszelakiej sposobności do nich wchodzi i na krótką chwilę zawiesza wzrok na dziełach szczególnie twórców międzywojennych – Amadea Modiglianiego czy Mojżesza Kislinga.

INNE Z TEJ KATEGORII

Iga Świątek kroczy od rekordu do rekordu. Czas na kolejne – w Wielkim Szlemie

W miniony weekend Iga Świątek sięgnęła po swój 20. tytuł WTA. W finale turnieju w Madrycie pokonała wiceliderkę rankingu Arynę Sabalenkę. Na tę chwilę Polka wydaje się nie do zatrzymania. Pytanie, czy to wystarczy do triumfu w wielkoszlemowych turniejach w tym roku. Najbliższy, czyli Roland Garros, rozpoczyna się już 26 maja…
4 MIN CZYTANIA

Real Madryt zanotował królewskie przychody

Real Madryt pierwszy raz od pięciu lat znalazł się na czele zestawienia klubów piłkarskich świata, które uwzględnia największe przychody generowane przez poszczególne drużyny.
2 MIN CZYTANIA

Niemiecki klub pozbawiony rosyjskich pieniędzy stacza się w przepaść

Jeden z najbardziej utytułowanych niemieckich klubów piłkarskich Schalke 04 latami otrzymywał miliony euro od Gazpromu. Teraz grozi mu spadek do trzeciej ligi.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Czym festiwal Millenium filmów dokumentalnych zaskoczy nas w tym roku?

Millenium Docs Against Gravity to największy festiwal filmowy w Polsce. W tym roku wraz z twórcami i bohaterami poszczególnych dokumentów obchodzimy jego 21. edycję. Festiwal trwa od 10 do 19 maja. Hasło tegorocznej edycji to „W relacji ze światem”. Tak uniwersalny temat pozwala na pokazanie szerokiego wachlarzu filmów dokumentalnych.
3 MIN CZYTANIA

Iga Świątek kroczy od rekordu do rekordu. Czas na kolejne – w Wielkim Szlemie

W miniony weekend Iga Świątek sięgnęła po swój 20. tytuł WTA. W finale turnieju w Madrycie pokonała wiceliderkę rankingu Arynę Sabalenkę. Na tę chwilę Polka wydaje się nie do zatrzymania. Pytanie, czy to wystarczy do triumfu w wielkoszlemowych turniejach w tym roku. Najbliższy, czyli Roland Garros, rozpoczyna się już 26 maja…
4 MIN CZYTANIA

„Challengers” i tenisowe szaleństwo na całym globie

Do kin wszedł nowy, uważany za przebój tego roku, film „Challengers”. Obsadzona w roli głównej Zendaya promowała produkcję od marca, paradując w tenisowych strojach. To właśnie ta dyscyplina jest głównym tematem filmu. Czy opowieść o rakietach i piłkach jest na tyle dobra, aby tenis utrzymał się w mainstreamie?
4 MIN CZYTANIA