Najwięksi producenci żywności w Polsce przez rosnące ceny prądu będą musieli borykać się ze wzrostem kosztów działalności, które mogą sięgać milionów złotych rocznie. Już teraz przetwórcy zapowiadają, że w przyszłym roku nadal będą musieli podnosić ceny żywności, aby móc nadal funkcjonować.
– Już teraz koszty produkcji osiągnęły bardzo wysoki poziom, co przekłada się oczywiście na wzrosty cen produktów. Brak wprowadzenia maksymalnych cen energii dla największych firm z branży spożywczej, które są głównymi producentami żywności w kraju, dodatkowo jeszcze pogorszy tę sytuację – powiedział na łamach Business Insider Polska prezes firmy Sokołów – Bogusław Miszczuk.
Szef Sokołowa przyznał wprost, że wzrost kosztów działalności firm przetwórczych odbije się na konsumentach. Niestety w podobnym tonie wypowiedział się też koordynator zarządu Indykpolu, Michał Bitner.
Business Insider Polska przytoczył dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że najwięksi producenci mają duży wpływ na krajowy rynek, bo firmy zatrudniające co najmniej 250 osób w 2020 r. odpowiadały za 61 proc. wartości produkcji artykułów spożywczych w Polsce. Biorąc pod uwagę fakt, że rosnące ceny żywności są jednym z motorów inflacji, drożejący prąd dla jej producentów jest dużym problemem dla całej gospodarki.
Cytowany przez Business Insider Polska ekspert PKO Mariusz Dziwulski twierdzi, że „presja kosztów w przetwórstwie może być czynnikiem powodującym ograniczenia w produkcji”. Same firmy jak dotąd milczą na ten temat, bo jeśliby się na ograniczenia zdecydowały, to musiałyby zacząć zwalniać ludzi, a do tego nie chcą dopuścić.
Źródło: Business Insider Polska